Golf ze Szwecji w dziupli pod Wołominem

i

Autor: materiały policji Golf ze Szwecji w dziupli pod Wołominem

Golf miał zderzyć się z dzikiem. Prawda była zupełnie inna [GALERIA]

2020-05-20 12:24

Prywatny warsztat pod Wołominem, a w nim rozebrany na części volkswagen. Gdy do dziupli wkroczyli policjanci, złodziej wymyślił ciekawą historyjkę.

Zwykły warsztat pod Wołominem krył w sobie niezwykłą tajemnicę. Dowiedzieli się o niej, dzięki współpracy z wołomińskimi funkcjonariuszami, policjanci z Woli. Gdy mundurowi wzięli warsztat na celownik, jego właściciel nic nie podejrzewał. Spokojnie rozmontowywał skradzionego przez siebie kilka dni wcześniej golfa wartego 90 tysięcy. Policjanci weszli do warsztatu, a jego zaskoczony właściciel zaczął się mętnie tłumaczyć. - Mężczyzna tłumaczył policjantom, że naprawia go po kolizji z dzikiem - mówi kom. Marta Sulowska z wolskiej policji. 

Nielegalna fabryka papierosów znanych marek w Wołominie [GALERIA]

Policjanci nie uwierzyli, tym bardziej, że w dziupli zauważyli jeszcze dwa motocykle, jeden skradziony na terenie Szwecji, drugi niezidentyfikowany. - Dodatkowo policjanci zabezpieczyli kilkanaście różnych części samochodowych, trzy sztuki amunicji oraz pieniądze w kwocie ponad pięć tysięcy złotych - wymienia kom. Sulowska. 45-latek został doprowadzony do wolskiej komendy. Mężczyzna był już wcześniej poszukiwany i notowany. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut przywłaszczenia pojazdu oraz paserstwa motocykla. Zabezpieczony drugi motocykl i amunicja zostaną przekazane do dalszych badań. Mężczyźnie może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

JÓZEFÓW: Policjanci z drogówki dokładnie przeszukali auto. Nie uwierzysz co znaleźli

Juliusz Braun, były prezes TVP: Media publiczne trzeba wymyślić na nowo. Nigdy nie było dobrze, teraz jest tragicznie [Super Raport]

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki