Grzegorz siał grozę w stolicy

2017-10-31 8:00

Cyklon Grzegorz przeszedł nad Warszawą i siał spustoszenie. Poniedziałek był sądnym dniem w stolicy. Wiało tak, że z trudem chodziło się po ulicach.

Bardzo zajęci byli strażacy. Musieli interweniować ponad 400 razy w całym województwie, z czego ok. 100 wyjazdów było w samej stolicy. Huragan przestraszył uczniów - zerwał elewację z liceum przy ul. Kowelskiej 1 na Pradze-Północ. Oderwało się ok. 14 m, uszkodzona elewacja stwarzała zagrożenie, więc strażacy ją rozebrali. Powalona topola zerwała sieć trakcyjną na torowisku przy ul. Międzyparkowej. Przez kilka godzin były utrudnienia w kursowaniu tramwajów. O śmierć otarł się z kolei kierowca volkswagena przewożącego gaz. Jadąc ulicą Kosmowskiej w kierunku Grodziejskiej, zauważył przechylające się drzewo, zatrzymał auto i zdążył wyskoczyć z szoferki, zanim potężny konar spadł i dosłownie zmiażdżył kabinę. Na moście Siekierkowskim natomiast porywisty wiatr zarzucił naczepę na latarnię. Rozerwała się plandeka i na jezdnię wypadło kilkanaście paczek ze styropianem. Były spore utrudnienia w ruchu. Poza tym powalonych było sporo drzew w całej Warszawie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki