Jarosław Kozera NIE ŻYJE. Zmarł Kozera, bębniarz z Kapeli Czerniakowskiej

2011-09-19 13:57

JAROSŁAW KOZERA NIE ŻYJE. Jak doszło do śmierci Jarosława Kozery (+38 l.), którego ciało znaleźli sąsiedzi na klatce w bloku przy ul. Łużyckiej w nocy z soboty na niedzielę? Według ustaleń policjantów był to nieszczęśliwy wypadek.

Perkusista prawdopodobnie potknął się na schodach i uderzył głową o stopnie. Osierocił dwójkę dzieci. Jednak rodzina muzyka jest przekonana, że doszło do morderstwa.

Wiadomo, że Kozera wracał do domu z imprezy. Jak udało nam się ustalić, inny uczestnik po wyjściu z zabawy został napadnięty i pobity, ale w zupełnie innym miejscu. Mimo to najbliżsi Kozery podejrzewają, że mogło dojść do zabójstwa.

Nie wiadomo, czy muzyk był pod wpływem alkoholu, wykaże to dopiero sekcja.

Prosimy o składanie kondolencji w komentarzach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki