Do zdarzenia doszło w sobotę rano. Rodzice 3-latka żyli w konkubinacie. Mieli pełnię praw rodzicielskich. Doszło między nimi do kłótni. Matka dziecka miała wyjść z domu, ale gdy wróciła dziecka nie było. 33-latek nie odbierał telefonu. Matka dziecka zgłosiła zaginięcie chłopca na policję.
Czytaj także: Jak zginął 5-letni Dawidek? Dziś odbędzie się sekcja zwłok
W poszukiwania zaangażowano policję i straż pożarną. Przed godziną 23 patrol WRD na stacji paliw w Zakroczymiu zauważył pojazd, którym mieli poruszać się zaginieni. Przystąpiono do interwencji. Ojciec chłopca chciał uciec, ale policjanci nie pozwolili mu odjechać z miejsca. 33-latek miał zachowywać się agresywnie wobec policjantów.
3-letni Antoś wrócił do domu. U chłopca nie stwierdzono żadnych obrażeń.
33-letni ojciec został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za znęcanie się psychiczne i fizyczne, rodzicielskie uprowadzenie oraz znieważenie i naruszenie nietykalności policjantów. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: