Kolejny atak na ratowników medycznych. Szokujące szczegóły! Ukrainka groziła, że ich zabije

2025-09-01 16:41

Do skandalicznej sytuacji doszło w Mszczonowie. Jak ustaliliśmy, 48-letnia obywatelka Ukrainy wezwała pogotowie do swojego partnera, a następnie zaatakowała i groziła ratownikom medycznym. Kobieta usłyszała już zarzuty. Sprawę bada policja.

Kolejny atak na ratowników medycznych. Szokujące szczegóły! Ukrainka groziła, że ich zabije

i

Autor: Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie/ Materiały prasowe

Do zdarzenia doszło w sobotę (28 sierpnia) na terenie gminy Mszczonów. Jak informuje sierż. szt. Julia Szczygielska z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie, ratownicy medyczni zostali wezwani do partnera 48-letniej kobiety. Na miejscu okazało się, że mężczyzna nie wymaga pomocy medycznej.

Podczas interwencji ratownicy medyczni spotkali się z agresją ze strony zgłaszającej. Kobieta zaczęła ich znieważać, a także grozić pozbawieniem życia i zdrowia.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kobieta wezwała pogotowie do swojego partnera, który jak się okazało nie wymagał pomocy medycznej. Ratownicy, wykonując czynności służbowe, spotkali się z agresją zgłaszającej. Kobieta znieważyła ich, a także groziła im pozbawieniem życia i zdrowia. Tym samym naraziła instytucję użyteczności publicznej na niepotrzebną interwencję − relacjonuje sierż. szt. Julia Szczygielska.

Agresywne zachowanie 48-latki spowodowało, że na miejsce wezwano również policję. Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do żyrardowskiej komendy. Tam usłyszała zarzuty znieważenia ratowników medycznych oraz kierowania gróźb karalnych w ich kierunku. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina, że ratownicy medyczni podczas wykonywania czynności służbowych są chronieni prawem w taki sam sposób, jak funkcjonariusze publiczni. Oznacza to, że każdy, kto dopuści się agresji wobec nich, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Policja przypomina, że ratownicy medyczni podczas wykonywania czynności służbowych są chronieni prawem w taki sam sposób, jak funkcjonariusze publiczni. Każdy przypadek agresji wobec nich spotyka się ze stanowczą reakcją organów ścigania − podkreśla sierż. szt. Szczygielska.

Przypominamy, że za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Żyrardowie

Super Express Google News
Szokujące sceny w Bolesławcu! Ukrainiec zaatakował ratowniczkę medyczną i uderzył ją w twarz
Sonda
Czy kary za napaść na lekarzy, ratowników i pielęgniarki powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki