Komunistyczne pomniki nie znikną. Prowokacja PiS

2015-02-13 10:22

Radni PiS próbowali wczoraj wymusić na PO deklarację - co dalej zrobić z pomnikiem tzw. czterech śpiących, ale też innymi reliktami komunistycznego systemu.

Pomnik Polsko-Radzieckiego Braterstwa Broni zgodnie z aktualną uchwałą rady miasta po uruchomieniu metra powinien wrócić na cokół przy pl. Wileńskim. Ale uchwała nie jest realizowana. Zatem PiS zaproponował stanowisko za usunięciem pomników "symbolizujących system komunistyczny w Polsce w latach 1944-1989". Z cokołu miałby więc spaść też pomnik Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej w parku Skaryszewskim i gen. Berlinga przy Trasie Łazienkowskiej. - Miejsce tych pomników jest w muzeum - uważa szef klubu PiS Jarosław Krajewski (31 l.). PO jednak nie dała się sprowokować i projekt odrzuciła.

Zobacz: JSW: Sąd zakazał strajku, ale górnicy nic sobie z tego nie robią! Nocne negocjacje przerwane

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki