straż pożarna

i

Autor: Radosław Siennicki

Koronawirus w szkole strażaków. Władze MUSZĄ zareagować

2020-04-10 21:15

To już nie przelewki. Zakażenie koronawirusem u studentów Szkoły Głównej Służby Pożarniczej potwierdził w rozmowie z Super Expressem rzecznik Państwowej Straży Pożarnej. Teraz władze uczelni muszą się zastanowić, co z tym fantem zrobić.

Według słów rzecznika PSP, starszego kapitana Krzysztofa Batorskiego, w tej chwili w szkole pożarniczej jest 10 potwierdzonych przypadków zakażenia. Jeszcze na początku tygodnia pojawiały się informacje - o czym szeroko pisał Onet - że zakażonych może być 16, ale sześć testów dało wynik negatywny. 

Jak mówi nasz informator, początkowo komendant-rektor szkoły twierdził, że zakażeni... symulują! Teraz jednak o żadnych symulantach nie ma mowy. Podchorążowie zostali skoszarowani, wyjścia i wejścia są możliwe tylko za okazaniem przepustki. Zaczęły się testy, głównie wśród osób, z którymi młodzi podchorążowie mogli mieć kontakt.

Problem w tym, że w szkole jest około 400 kadetów, zgrupowanych w cztery kompanie (roczniki), po 100 uczniów. Rzecznik zapewnia, ze podjęte zostały środki zaradcze, a w weekend mają zapaść decyzje co dalej robić z potencjalnym, potężnym ogniskiem zarażenia.

Podchorążowie z podejrzeniem zakażenia zostali podzieleni na dwie grupy: część umieszczono w sali gimnastycznej, a część - w akademiku.

Orędzie Prezydenta Andrzeja Dudy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki