Koszmar pod Mińskiem Mazowieckim. Dziecko wpadło pod kosiarkę

i

Autor: Shutterstock Koszmar pod Mińskiem Mazowieckim. Dziecko wpadło pod kosiarkę

Koszmar pod Mińskiem Mazowieckim. 5-latek wpadł pod wielką kosiarkę

2022-05-10 11:59

Ogromny dramat pod Mińskiem Mazowieckim. Spokojny, poniedziałkowy (9 maja) wieczór na sielskiej mazowieckiej wsi przerodził się nagle w koszmar. Właściciel jeden z posesji we wsi Papiernia kosił swój trawnik. W pewnym momencie jego 5-letni synek wbiegł prosto pod wielką maszynę. Chłopczyk z poważnymi obrażeniami ciała został zabrany śmigłowcem do szpitala dziecięcego w Warszawie.

Dramat rozegrał się o godzinie 20. Ojciec spokojnie oddawał się pielęgnacji trawnika na swojej posesji, jeżdżąc po niej wielką, czterokołową kosiarką. Chwila nieuwagi wystarczyła, żeby doszło do tragedii. W pobliżu bawił się jego 5-letni synek. W pewnym momencie chłopiec znalazł się pod kołami kosiarki. - Dziecko wpadło pod kosiarkę. Karetka pogotowia zabrała chłopca do szpitala na ul. Niekłańskiej w Warszawie – przekazała sierż. szt. Magdalena Tchórzewska z policji w Mińsku Mazowieckim.

Jak ustalili reporterzy „Super Expressu” po chłopca przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Dziecko odniosło ciężkie obrażenia dolnej kończyny. W ciężkim stanie trafiło do szpitala – powiedziała rzeczniczka LPR Justyna Sochacka. Ojciec dziecka był w chwili wypadku trzeźwy.

Śmigłowiec na dachu szpitala. W Lublinie podniebni ratownicy "zaparkują" na dachu Szpitala Wojskowego

Nieszczęśliwy wypadek?

Na razie nie wiadomo, jak dziecko trafiło pod ostrza kosiarki. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek.

Sonda
Mieliście kiedyś wypadek w pracy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki