Morderstwo w Zalesiu

i

Autor: MARCIN WZIONTEK/ SUPER EXPRESS Morderstwo w Zalesiu

65-letni Tomasz zastrzelił ukochaną, potem siebie. Krwawa makabra pod Warszawą [GALERIA, WIDEO]

2020-11-05 16:12

Do dramatycznej sytuacji doszło w sobotę przed godz. 12 w Zalesiu Górnym. W jednym z mieszkań przy ul. Poranku, Tomasz zastrzelił swoją konkubinę Katarzynę, a chwilę później popełnił samobójstwo. Sąsiedzi są w szoku. Nigdy nie spodziewaliby się czegoś takiego po Tomaszu i mają pojęcia skąd mężczyzna mógł mieć broń.

Tomasz miał 65 lat i już zbliżał się do emerytury. Sąsiedzi uważają, że mężczyzna pracował z dziećmi, prowadził gimnastykę. Mieszkał od około 30 lat w jednym domu przy ul Poranku z matką. - Był spokojnym mężczyzną - opowiada sąsiadka. Jakiś czas temu wprowadziła się do nich konkubina Tomasza - Katarzyna. Kobieta była 19 lat młodsza od mężczyzny. Kobieta nie pracowała, bo postanowili wraz z mężczyzną, że będzie się opiekować matką Tomasza. - Katarzyna nie zawsze nocowała u Tomka. Para często się kłóciła - komentuje sąsiadka Tomasza i jego matki.

Rozmowa ratowników stała się hitem internetu: "Żebyście się porzygali" [NAGRANIE]

Para mieszkała na wyremontowanym piętrze, a matka na parterze. Tomasz i Katarzyna najprawdopodobniej pokłócili się ze sobą, wtedy Tomasz wyciągnął pistolet i strzelił do konkubiny. - Matka Tomasza opowiadała mi, że syn zszedł do niej i powiedział, że Kasia nie żyje i żeby wezwała policję - relacjonuje sąsiadka. W tym czasie Tomasz musiał popełnić samobójstwo. - Pytałam sąsiadkę czy coś słyszała, odpowiedziała, że nic, żadnych strzałów - opowiada sąsiadka Tomasza i jego matki. Policja nie komentuje tej sprawy. - Na tym etapie postępowania policja nie udziela żadnych informacji - podkreśla nadkom. Jarosław Sawicki, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Co na to prokuratura?

Morderstwo w Zalesiu

- Wstępne ustalenia śledztwa wskazują, że ofiara i sprawca byli rodziną. Sprawca najprawdopodobniej po dokonaniu czynu zabronionego popełnił samobójstwo, co wynika z dotychczas zebranego materiału dowodowego - komentuje tę sprawę prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Matka mężczyzny potwornie przeżywa tę tragedię i utratę jej jedynego syna. Nie wiadomo jeszcze kiedy odbędzie się pogrzeb mężczyzny i kobiety. - W sprawie zostały zlecone czynności, m.in. sekcja zwłok. Po uzyskaniu opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej podjęte zostaną dalsze czynności w sprawie – informuje prokurator Skrzyniarz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki