Krwawy atak na ulicy

2016-09-06 23:58

Groza! W sobotę, w środku dnia na ulicy Senatorskiej doszło do jatki! Zenon N. (46 l.) rzucił się z nożem na swojego 40-letniego kolegę od kieliszka i dźgnął go w plecy. Na chodnik polała się krew, a wszystko działo się na oczach dzieci i przechodniów.

Do masakry doszło około godziny 17 w sobotę. W okolicy Pałacu Prymasowskiego rozległy się krzyki.

- Zabiję cię! - wołał Zenon N., biegając z nożem w ręce. 46-latek chwilę wcześniej pokłócił się ponoć z kolegą, który postanowił zmienić towarzystwo i zabrać ze sobą torbę z alkoholem.

Wtedy Zenona N. ogarnął szał. Rzucił się na przeciwnika i trzykrotnie dźgnął go w okolicy nerek. Krew tryskała naokoło, a przerażeni przechodnie rozbiegali się w popłochu.

Jeden ze świadków zebrał się na odwagę i wyrwał szaleńcowi nóż, by nikomu więcej nie stała się krzywda. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, od razu zakuli bandziora w kajdany i przewieźli na komendę.

Jego ofiara z dziurą w plecach trafiła na stół operacyjny.

- Przedstawiliśmy Zenonowi N. zarzut usiłowania morderstwa skutkującego poważnym uszczerbkiem na zdrowiu - mówi Tomasz Dems z Prokuratury Rejonowej Śródmieście-Północ i dodaje, że 46-latek choć przyznał się do winy, to twierdził, że działał w obronie własnej.

- Mężczyzna usłyszał także drugi zarzut, tego samego dnia na ulicy Żytniej uderzył inną osobę w twarz - mówi prokurator Dems.

Nożownikowi grozi co najmniej 8 lat więzienia. Na razie siedzi w areszcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki