Ratujmy słuch małej Marysi

i

Autor: Komenda Stołeczna Policji Ratujmy słuch małej Marysi

Mała Marysia traci słuch. Piękny gest policjantów. Ty też możesz pomóc

2019-11-29 10:58

Marysia to półtoraroczna córeczka policjanta z Bielan. Tuż po narodzinach dziewczynki okazało się, że cierpi ona na obustronny niedosłuch zmysłowo-nerwowy. Kilka miesięcy temu przeszła skomplikowaną operację. Od tamtej pory Marysia jest intensywnie rehabilitowana, lecz ta jedna operacja to za mało, szybko potrzebna jest druga, w dodatku bardzo kosztowna.

Półtoraroczna Marysia Maciąg jest córeczką policjanta z bielańskiej patrolówki. Lekarze zdiagnozowali u niej obustronny niedosłuch zmysłowo-nerwowy. Oznaczało to, że nie słyszy żadnego dźwięku. Po skończeniu roczku, dziewczynka przeszła skomplikowaną operację wszczepienia implantu ślimakowego i codziennie jest intensywnie rehabilitowana.

Potrzebna druga operacja

To jednak nie wystarcza. Aby Marysia mogła słyszeć dźwięki z obu stron i rozwijać się jak jej zdrowi rówieśnicy potrzebna jest jak najszybciej druga operacja. Po ostatnich kontrolnych badaniach okazało się, że w uchu w które wszczepiono implant zaniknęły tzw. resztki słuchowe. Marysia słyszy tylko dzięki elektrodom. Liczy się czas. Druga operacja to koszt 150 tys. zł.

Pomóżmy Marysi

Pomóżmy ratować słuch Marysi i zapomnieć jej o niepełnosprawności. Pieniądze można wpłacać również na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" na numer konta Alior Bank 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. Tytuł przelewu 34968 Maciąg Maria – darowizna na pomoc i ochronę.

KLIKNIJ: Gajewska pożegnała się z radą. Dwóch nowych radnych złożyło ślubowanie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki