Kryminalni mieli szajkę na oku od dłuższego czasu. "Małpa" i jego kumple trzęśli całą okolicą Wołomina.
Nie tylko narkotyki
Grzegorz K. był na warunkowym zwolnieniu od kilku miesięcy. Ale to nie przeszkadzało mu w kręceniu narkotykowego biznesu. Długo jednak nie zabawił na wolności. - Weszliśmy jednocześnie do sześciu domów, aby gangsterzy nie mogli się nawzajem poinformować - relacjonuje asp. szt. Tomasz Sitek z komendy policji w Wołominie. Na ostatnią w układance - Anetę K. (34 l.) kryminalni czekali na lotnisku, aż ta wróci z wycieczki i będzie chciała udać się do domu swojego narzeczonego. - Gangsterzy mieli na sumieniu nie tylko handel narkotykami, ale również rozboje i wymuszenia przy okazji prowadzenia swojej działalności - dodaje policjant. Na posesji jednego z nich - Cezarego R. (32 l.), znaleziono też namiot, pod którym hodowano 26 drzewek konopi indyjskich potrzebnych do produkcji marihuany.
Przeczytaj koniecznie: SZKATUŁA ZŁAPANY! Wpadł, wracając z zakupami - ZDJĘCIA
To nie koniec walki
W sprawie zatrzymano również prawą rękę "Małpy"- Rafała R. ps. Suchy (28 l.), 21-letnią Aleksandrę F. i 32-letniego Pawła Ć. Kobieta i mężczyzna nie odgrywali jednak tak znaczącej roli. Zajmowali się głównie kontrolą i dystrybucją substancji odurzających: amfetaminy, kokainy, marihuany i heroiny. Podczas akcji zabezpieczono 30 telefonów komórkowych oraz 140 tys. złotych. "Małpa" i "Suchy" trafili za kratki, a wobec Aleksandry F., Anety K. i Cezarego R. sąd zastosował policyjny dozór. Paweł Ć. został zwolniony po przesłuchaniu.
Podcasty
Playlisty tematyczne
