Metro jedzie na Pragę!

2009-10-14 5:00

Nareszcie dobra wiadomość. Powstanie II linia metra! Sąd okręgowy odrzucił wczoraj protest chińskiej firmy, która próbowała zablokować przetarg na budowę kolejnej nitki podziemnej kolejki. Dzięki decyzji sędziów metrem na Pragę pojedziemy, tak jak planowano - pod koniec 2013 roku.

- Wreszcie Praga dostanie metro! Cieszę się, że tak ważna i spektakularna inwestycja rusza - komentuje wczorajszy werdykt prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz (57 l.). Gdyby sąd nie odrzucił skargi Chińczyków, najpewniej stracilibyśmy blisko 3 mld zł unijnej dotacji na budowę centralnego odcinka II linii metra.

Zwycięzca przetargu, włosko-tureckie konsorcjum Astaldi-Gulermak, za budowę siedmiu stacji i 6,1 km tunelu między rondem Daszyńskiego a Dworcem Wileńskim dostanie w sumie 4,1 mld zł. Firma będzie miała 10 miesięcy na przygotowanie projektu i zaplecza budowy. Ciężki sprzęt wjedzie na plac budowy we wrześniu przyszłego roku.

- Prace będą trwały niemal całą dobę. Wykonawca będzie musiał zorganizować punkt informacyjny, w którym przez 7 dni w tygodniu będzie można dowiadywać się o utrudnieniach i postępach prac - mówi Tomasz Andryszczyk (27 l.), rzecznik Ratusza.

Warszawiacy o decyzji sądu

Justyna Kartaszyńska (20 l.)
- Super wiadomość! Na- reszcie będzie można szybko i wygodnie dojechać do centrum. Teraz to mordęga.

Bartosz Bieczysko (23 l.)
- W końcu! Metro jest nam bardzo potrzebne, ułatwi życie tysiącom osób, które tłoczą się w autobusach.

Konrad Winiarz (22 l.)
- Nie wierzę! Tyle lat obiecywano nam tę linię, że już zwątpiłem, czy ona tu kiedykolwiek dojedzie.

Tomasz Hreczyński (26 l.)
- Dobrze, że sąd odrzucił ten protest. To pierwszy krok do ucywilizowania komunikacji na Pradze.

Katarzyna Kowalska (26 l.)
- Będę już po "30", gdy metro dojedzie na Pragę. No cóż, lepiej późno niż wcale.

Wojciech Ościłowski (42 l.)
- Bałem się, że nie dożyję tego dnia. W końcu Praga nie będzie gorsza niż Ursynów czy Bielany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki