Milion złotych na in vitro. Czy Warszawa zdecyduje się dofinansować zabiegi?

Zdecydowała się już na to Częstochowa, a w ślad za nią poszła Łódź. Teraz kolej na Warszawę? Za sprawą decyzji Prawa i Sprawiedliwości, od marca zabieg in vitro nie będzie już finansowany z budżetu państwa. Z uwagi na to niektóre samorządy decydują się na własną rękę pomóc mieszkańcom, którzy nie mogą mieć dzieci. 

Jako pierwsza z konkretną propozycją finansowania zabiegu in vitro z budżetu stolicy wyszła Paulina Piechna-Więckiewicz, radna Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zaproponowała nawet konkretną sumę, jaką miasto miałoby przeznaczyć na in vitro - przynajmniej milion złotych. Tyle pieniędzy potrzeba, by sfinansować pierwszą serię zabiegów. Z badań wynika bowiem, że odsetek osób bezpłodnych cały czas rośnie, a właśnie in vitro wybierane jest najczęściej jako metoda zastępcza. Na zabieg w ciągu najbliższych lat decydować będzie się więc coraz więcej par.

Warszawska radna zauważyła, że proponowana suma pieniędzy nie obciąży zbytnio budżetu miasta, a pomóc może bardzo wielu rodzinom. Paulina Piechna-Więckiewicz nie wyklucza nawet stworzenia inicjatywy obywatelskiej, która mogłaby pomóc pozyskać takie dofinansowanie. Najpierw chce jednak poczekać na krok ze strony Ratusza i określenie stanowiska miasta w tej sprawie.