Na Mazowszu jest czyściej dzięki śmieciowej rewolucji

2014-01-27 22:05

Więcej śmieci segregujemy, częściej są one odbierane od mieszkańców, a w lasach jest coraz mniej dzikich wysypisk - takimi pozytywami wojewoda mazowiecki podsumował wczoraj pół roku śmieciowej rewolucji na Mazowszu.

Rewolucja odbywała się na razie bez stolicy, bo ta nie może się wyrobić z kolejnymi terminami wprowadzenia zmian w gospodarce odpadami. Dopiero od 1 lutego nowy system segregacji obejmie pierwszych osiem dzielnic. Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska mogła zatem skupić się na kontrolach w regionie. Sprawdziła 32 gminy. Cztery z nich - Celestynów, Jabłonna, Jaktorów, Szreńsk - spóźniły się z uchwaleniem regulaminów utrzymania czystości i porządku. Jedna gmina - Jednorożec - nie ogłosiła przetargu i zapłaciła za to 50 tys. zł kary.

Patrz też: Poczekamy na śmieciową rewolucję w stolicy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki