Najpierw zasłonięty pomnik Chopina, a teraz to. Turyści mogą mówić o prawdziwym fatum
Konkurs chopinowski przyciągnął do Warszawy melomanów z całego świata. W Warszawie jest kilka miejsc, do których się udają. Jednym z nich jest pomnik Fryderyka Chopina w Łazienkach Królewskich. Turyści stawali jednak w osłupieniu, bo przestrzeń wokół zamieniła się w plac budowy, a sam pomnik zakryto płachtą. To jednak nie koniec niefortunnych zbiegów okoliczności. Taki sam los spotkał bowiem grób rodziców wielkiego kompozytora na Starych Powązkach.
O sprawie poinformował przewodnik turystyczny Łukasz Kulej, ktory prowadzi na Facebooko profil ABC Warszawy. – Gdyby ktoś szukał grobu rodziców Fryderyka Chopina na Starych Powązkach to uprzejmie donoszę, że jest tymczasowo ukryty – czytamy w poście opatrzonym zdjęciem pomnika zakrytego ciemnozieloną plandeką.
Polecany artykuł:
Okazuje się, że wszystko przez zaplanowany wcześniej remont. Skąd taki pechowy termin remontu? Redakcja o2.pl skontaktowała się z rzecznikiem prasowym Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. – Rzeczywiście, zakrycie grobu jest konsekwencją remontu z naszej inicjatywy, ale podjętej z dużym wyprzedzeniem, z uwagi na przedłużające się formalności mogły być one przeprowadzone teraz, żeby zdążyć przed zimą. Prace przy grobie rodziców są zaawansowane, zostaną zakończone, a mogiła odsłonięta we wtorek 21 października – powiedział w rozmowie z portalem dr Aleksander Laskowski. Remontem grobu zajmuje się Komitet Powązkowski. Jak informuje serwis, prace były zaplanowane już 3 miesiące wcześniej.
Polecany artykuł: