Ten mężczyzna był jednym z najbardziej poszukiwanych bandziorów w stolicy. 24 czerwca rano pod apteką przy ul. Braci Wagów doszło do napadu z bronią w ręku. Nieznany wówczas sprawca napadł na dostawcę leków i wyrwał mu z ręki torbę z pieniędzmi. Podczas szarpaniny postrzelił go w dłoń i uciekł. Policjantom z wydziału do walki z terrorem w końcu udało się ustalić sprawcę i zatrzymać go w mieszkaniu. Oprócz Grzegorza P. (33 l.) zastali tam również innego mężczyznę, który może mieć na koncie podobne przestępstwa. Funkcjonariuszom udało się zabezpieczyć broń, z której 33-latek oddał strzały do dostawcy leków i przekazali ją do policyjnego laboratorium. Niestety, pieniądze się nie znalazły. Grzegorz P. przyznał się do dokonania napadu i powiedział, że skradzione kilkadziesiąt tysięcy zdążył już wydać. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Śledczy sprawdzają, czy może on mieć związek z innymi napadami w stolicy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Podcasty
Playlisty tematyczne
