Nie zgadniecie, co zabrał ze sobą do sądu Robert Lewandowski na rozprawę. Tego potrzebował podczas zeznań [GALERIA]

2025-06-11 15:39

Niegdyś bliscy współpracownicy, dziś rywale w sądzie. Robert Lewandowski (36 l.) i Cezary Kucharski (53 l.) przed laty działali razem. Były kapitan reprezentacji Polski musiał pojawić się na rozprawie w Sądzie Rejonowym w Warszawie, gdzie przez wiele godzin składał zeznania w sprawie sprawy o szantaż.

Rozprawa Lewandowski – Kucharski. O co w niej chodzi?

Pod koniec maja odbyła się pierwsza rozprawa, która miała charakter jawny. Upubliczniono nagrania rozmów z rzekomego szantażu. Jak tłumaczył mecenas Lewandowskiego, zarzuty stawiane Kucharskiemu dotyczą również ujawnienia tajemnic zawodowych i ujawnienia niejawnych danych osobowych. 11 czerwca w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa, a piłkarz decyzją sądu otrzymał informację o obowiązkowym stawiennictwie.

Cezary Kucharski wszedł do budynku sądu głównym wejściem. - Czekał pan na ten moment dzisiaj? - zapytali go dziennikarze, ale były menedżer uśmiechnął się, zapozował do zdjęć i poszedł dalej. Dopisywał mu dobry humor. Zażartował nawet do swoich adwokatów, by stanęli przed fotoreporterami razem z nim. - Dobrze wyglądacie – stwierdził do nich.

Z kolei gwiazdor Barcelony skorzystał z prawa zagwarantowanego na ostatniej rozprawie. Już wtedy przekazano, że służba porządkowa sądu udostępni Robertowi Lewandowskiemu wjazd na wewnętrzny parking dostępny tylko nielicznym, aby piłkarz nie musiał wchodzić głównym wejściem i dzięki temu uniknąć spotkania z dziennikarzami na korytarzach sądu.

Robert Lewandowski zabrał to ze sobą do sądu! [GALERIA]

Były kapitan kadry ubrany w elegancki, grafitowy garnitur i wyposażony w podkładkę oraz bidon, przemknął, dzięki temu bokiem, nieniepokojony przez licznie zgromadzonych dziennikarzy. To prawo, którego zwykły świadek nie doświadczy, pozwoliło mu w spokoju oczekiwać na swoją kolej na wejście do sali rozpraw.

Dziennikarze nie mogli nawet zbliżyć się do tego miejsca. Korytarze prowadzące do niej były oddzielone przez policję i taśmowe barierki. Jedyną możliwością zobaczenia, co dzieje się w korytarzu były pojedyncze momenty, gdy uchylono drzwi. Po dwóch godzinach zeznań składanych przez Roberta Lewandowskiego, który był w charakterze zarządzono przerwę. Ze względu na niejawny charakter sprawy strony nie mogły udzielać wielu odpowiedzi na pytania. Kolejna rozprawa w tej sprawie zaplanowana jest na dzisiaj. W sprawie zeznawać ma także żona piłkarza Anna Lewandowska.

QUIZ: Robert Lewandowski w reprezentacji Polski. Pamiętasz legendarne występy?
Pytanie 1 z 12
Od tego się zaczęło. Z jakim rywalem zadebiutował Robert Lewandowski?
Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki