fot. ilustracyjne

i

Autor: pixabay.com/wibandi fot. ilustracyjne

Nie żyje Mateusz Jacak, 14-letni piłkarz Znicza Pruszków

2018-09-14 11:00

Bardzo przykre wieści dochodzą z Centrum Zdrowia Dziecka. W czwartek wieczorem zmarł Mateusz Jacak.

Od kilku dni mama Mateusza, Agnieszka Jacak alarmowała o tym, że lekarze chcieli odłączyć jej syna od respiratora, co poskutkowałoby śmiercią. 14-latek we wtorek 4 września doznał udaru mózgu, kiedy wyszedł na pociąg. Kilkanaście minut później mama znalazła go nieprzytomnego niedaleko domu. 

>>> Faktura od ZUSu przyszła mailem? To próba oszustwa!

Mateusz został przetransportowany do szpitala w Otwocku, a potem do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam lekarze mieli dopuścić się zaniedbań. - Według kilku lekarzy od których otrzymaliśmy nieoficjalne informacje mówią że w CZD bardzo zaniedbało leczenie nie robiąc szybko trepanacji czaszki czy nie wstawiając zastawki - relacjonowała Agnieszka Jacak. 

Lekarze dali rodzicom dwa tygodnie na znalezienie specjalisty. W innym wypadku planowali po dwóch tygodniach odłączyć chłopaka od respiratora. Po apelu rodziców szpital wycofał się z tej decyzji. Niestety, Mateusz zmarł w czwartek o godzinie 20:35. 

14-letni Mateusz Jacak mieszkał z rodziną w Otwocku. Zaczynał w lokalnym klubie OKS Start Otwock, a ostatnio był związany ze Zniczem Pruszków.

Czytaj również: PZPN zapłaci za zachowanie kibiców we Włoszech

Zobacz #TOWIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki