DZIWNE TŁUMACZENIA

Niewiarygodne, co sprzedawał spod lady! Grozi mu za to 10 lat więzienia

2024-04-23 9:00

W jednym ze sklepów w samym centrum Warszawy miał miejsce nielegalny proceder. 42-letni właściciel lokalu sprzedawał spod lady psychoaktywny "towar" i myślał, że ujdzie mu to na sucho. Kilka dni temu został złapany i osadzony w tymczasowym areszcie. Za to, co trzymał na zapleczu, grozi mu aż do 10 lat więzienia.

Warszawa. Obrotny handlarz sprzedawał spod lady nielegalny "towar"

Lecznicza kokaina? Dla 42-latka z Warszawy to było wystarczające wytłumaczenie dla nielegalnego biznesu, który założył pod przykrywką prowadzenia sklepu.

Sytuacja wydarzyła się kilka dni temu. Policjanci ze Śródmieścia mieli wobec mężczyzny swoje podejrzenia i złożyli w jego lokalu "niezapowiedzianą wizytę".

Wojsko wyciągnęło samolot, który spadł na bagna w Wawrze

Ich przeczucie zostało potwierdzone przez znalezisko, którego dokonali na sklepowym zapleczu. Łącznie zabezpieczono tam ponad kilogram przeróżnych narkotyków, w tym suszu roślinnego i kokainy. Wszystko było elegancko posortowane, zapakowane i opisane.

Właściciel sklepu, nieobecny podczas policyjnego nalotu, został zatrzymany przy ulicy Szeligowskiej. Doprowadzono go do Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, gdzie podczas przesłuchania tłumaczył, że "wszystkie narkotyki są jego lekarstwem".

42-latek z Warszawy po nocy w areszcie usłyszał zarzuty i sąd przychylił się do wniosku o aresztowanie go na trzy miesiące. Za handel narkotykami spod lady grozi mu do 10 lat więzienia.

Sonda
Czy narkotykowi dilerzy to problem w Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki