Nikt mu nie chciał pomóc. Młody chłopak leżał na schodach, był cały we krwi. Był bliski śmierci

2023-11-17 13:36

Horror rozegrał się późnym popołudniem. Na ulicach Pragi-Północ w czwartek, 16 listopada, mogło dojść do przerażającej tragedii. Na schodach przy ul. Kijowskiej leżał młody chłopak. Był cały we krwi. Dopiero po kilkudziesięciu minutach jego życiem zainteresowali się piesi. Zawiadomili służby. Liczyły się sekundy.

 Nikt mu nie pomógł. Młody chłopak leżał na schodach, był cały we krwi. Był bliski śmierci

i

Autor: Straż miejska, Warszawa/ Materiały prasowe

Warszawa, Praga-Północ. Na schodach leżał zakrwawiony chłopak. Mógł umrzeć

Sytuacja, którą opisali stołeczni strażnicy miejscy, miała miejsce w czwartek, 16 listopada. Leżący w ciemnościach na Pradze-Północ mężczyzna wymagał pilnej pomocy medycznej. O jego dramacie powiadomili strażników miejskich przechodnie. Gdyby nie ich współpraca, 30-latek mógł wychłodzić się na śmierć.

W okolicach ul. Kijowskiej leżał nieprzytomny mężczyzna. Ponieważ wskazany adres był niejednoznaczny, jadący do zgłoszenia strażnicy poprosili o jego powtórną weryfikację. Zgłaszający, z którym ponownie skontaktował się operator, jak po sznurku poprowadził patrol na miejsce zdarzenia.

Poszkodowany w niewielkim stopniu reagował na bodźce i był bardzo wychłodzony. 30-letni zakrwawiony i nieprzytomny mężczyzna wymagał natychmiastowej pomocy – informowali strażnicy.

Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe, sami zaś udzieli poszkodowanemu pomocy przedmedycznej. Przybyli na miejsce ratownicy natychmiast zdecydowali o przewiezieniu pacjenta do szpitala.

Sonda
Czy straż miejska jest potrzebna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki