Spis treści
Nocna prohibicja w Warszawie. Radni sami nie wiedzą, co ich czeka
Sytuacja wokół prohibicji w Warszawie wydaje się być dynamiczna i pełna niepewności. Radni Koalicji Obywatelskiej wprost przyznają: „Jeśli pyta mnie pani czym ta nadzwyczajna sesja może się zakończyć, to odpowiem: „Nie wiem!” i nie wiem, czy ktokolwiek jest to w stanie dziś przewidzieć”.
- Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, początkowo nie był zwolennikiem prohibicji.
- Po konsultacjach, w których większość głosujących opowiedziała się za zakazem nocnej sprzedaży alkoholu, zmienił zdanie.
- Trzaskowski zaproponował własny projekt uchwały (zakaz w godz. 23-6).
- Ostatecznie zaproponowano pilotaż w dwóch dzielnicach: Śródmieściu i na Pradze-Północ.
Techniczne poprawki czy coś więcej?
Oficjalnie, dzisiejsza sesja ma mieć charakter "wyłącznie techniczny". Chodzi o skorygowanie uchwał pilotażowych, które zostały podjęte w pośpiechu. Jedną z kluczowych zmian ma być przesunięcie terminu wejścia w życie zakazu z 17 stycznia (data urodzin Rafała Trzaskowskiego) na bardziej neutralny termin – 1 listopada.
Prohibicja w całej Warszawie? To możliwe już w przyszłym roku
Prezydent Warszawy nie wyklucza wprowadzenia prohibicji w całej stolicy już w przyszłym roku. Rafał Trzaskowski zapowiedział, że chce, aby zakaz handlu alkoholem w nocy objął całą Warszawę od 1 czerwca.
„Taki projekt uchwały zaproponuję radnym wiosną przyszłego roku” – deklaruje Trzaskowski.
Jednak nie wiadomo, jak zachowają się radni Lewicy, którzy mogą zaproponować głosowanie nad takim zakazem już dziś.
Godzina ma znaczenie. Spór o 22:00 vs. 23:00
Kolejnym punktem spornym jest godzina rozpoczęcia prohibicji. Lewica proponuje zakaz od 22:00 do 6:00, natomiast Trzaskowski opowiada się za godzinami 23:00-6:00. Ta jedna godzina różnicy ma istotne znaczenie dla jednej z sieci handlowych czynnej do godz. 23. Wprowadzenie zakazu od 22:00 zmusiłoby sprzedawców do zasłaniania dostępu do alkoholu na godzinę przed zamknięciem, co mogłoby generować konflikty z klientami.
Niezależnie od ostatecznej formy zakazu, jedno jest pewne: po wprowadzeniu prohibicji nie będzie można kupić alkoholu w sklepach w określonych godzinach w wybranych dzielnicach lub na terenie całej Warszawy. Bary i lokale gastronomiczne będą mogły funkcjonować bez zmian.