Jerzy Urban, WOŚP

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Jerzy Urban, WOŚP

ODRAŻAJĄCY Urban oddał swoją sztuczną szczękę na WOŚP! [SZOKUJACE WIDEO]

2020-01-15 22:26

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to coroczne święto ludzi dobrej woli. Zebrane przy tej okazji pieniądze są wspaniałym darem pozwalającym ratować ludzkie życia. Ale dla Jerzego Urbana WOŚP to tylko pretekst do żenujących, wręcz odrażających żartów.

Święto miłości i pomocy

Chyba wszyscy to znamy: jedni wrzucają pieniądze do puszek, inni licytują. A gwiazdy i znane postaci życia publicznego - m.in. Agata Duda, Olga Tokarczuk, Bogusław Linda, Janusz Gajos - oddają cenne lub wyjątkowe przedmioty na licytację, z której dochód przeznaczają na WOŚP. Tak to działa: zebrane w ten sposób pieniądze ratują ludzkie życia. Zobaczcie galerię!

Obrzydliwy żart Jerzego Urbana

Jednak nie wszyscy tak na to patrzą. Dla niektórych Wielka Orkiestra to szansa, by się lansować (np. o nietypowej zbiórce za nagie zdjęcia pisaliśmy tutaj), albo co gorsza, robić obrzydliwe i odrażające żarty - jak Jerzy Urban. Rzecznik prasowy komunistycznej junty gen. Jaruzelskiego nie zna granic dobrego smaku, z radością epatuje odrażającymi i obrzydliwymi żartami. W tym wypadku - postanowił oddać na licytację WOŚP swoją... sztuczną szczękę. I opublikował w sieci wideo.

 Rzecznik prasowy junty

Tak chorych pomysłów i obrzydliwych żartów nie można zamknąć w słowach "prowokacja", "kontrowersyjny żart" - to dla każdego normalnego człowieka jest po prostu odrażające. Inna sprawa, że po Jerzym Urbanie trudno się spodziewać innych działań. W końcu to człowiek, który był rzecznikiem rządu gen. Jaruzelskiego. Z pogardą i nienawiścią atakował NSZZ Solidarność, a po wprowadzeniu stanu wojennego, bez cienia wstydu i żenady usprawiedliwiał wszystkie działania komunistycznej junty, która rządziła Polską.

Obrzydliwe ataki

To on poinformował o użyciu broni w kopali "Wujek". To tam 16 grudnia 1981 wojsko i ZOMO otworzyło ogień do górników protestujących przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Zginęło wtedy 9 osób, a 23 zostało rannych. A potem bronił tej decyzji. To on publikował obrzydliwe i pełne nienawiści paszkwile na ks. Jerzego Popiełuszkę. Organizowane przez niego cotygodniowe konferencje prasowe były pokazem najgorszego rodzaju hucpy, cynizmu, pogardy i wręcz nienawiści do prawdy.

CZYTAJ: WOŚP 2020. Kto kupił Złote Serduszko?

Goebbels stanu wojennego

Te wszystkie dzialania spowodowały, że w 1992 r. w jednym z programów telewizyjnych senator Ryszard Bender nazwał go "Goebbelsem stanu wojennego". Urban poczuł się dotknięty i podał senatora do sądu. Sprawa ciągnęła się przez 13 lat i ostatecznie zakończyła się przegraną rzecznika komunistycznej junty gen. Jaruzelskiego.

Obrzydliwe prowokacje - ciąg dalszy

Po 1989 roku nie zaprzestał działalności. Założony przez niego tygodnik NIE specjalizował się i wciąż specjalizuje w różnego rodzaju obrzydliwych prowokacjach. Jedna z nich dotyczyła papieża Jana Pawła II, inna - opozycjonisty i polityka Zdzisława Najdera. W obu przypadkach został podany do sądu i przegrał.

Jednak przywołany na początku przykład oddania na licytację WOŚP sztucznej szczęki pokazuje, że Jerzy Urban nie zamierza przestać prowokować w swoim najgorszym stylu. I choć ta obrzydliwość pochodzi sprzed kilku lat, jak widać Jerzy Urban wciąż ludzi obrzydza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki