Park wodny, baobab, czy smogołap?

2018-01-30 7:00

Pomysłowość warszawiaków nie zna granic przy zgłaszaniu projektów do budżetu partycypacyjnego. Wśród pomysłów jest baobab afrykański w parku Bródnowskim, fundusz oszczędnościowy dla mieszkańców Rembertowa czy dron patrolujący Ursynów.

Do systemu wprowadzono dotychczas 2447 projektów. Liczba wzrośnie, bo spłynęły jeszcze projekty wysłane tradycyjną pocztą. - Sam proces zgłaszania pomysłów przebiegł bardzo sprawnie. W każdej dzielnicy organizowany był maraton pisania projektów. Pomocą służyli również dzielnicowi koordynatorzy - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.

W tegorocznej edycji fantazji nie zabrakło! Jeden z mieszkańców Ursynowa chce zakupu drona, który będzie namierzał domy, w których w piecach pali się toksycznymi materiałami. Z kolei na Targówku zrodził się pomysł, który zjednoczy wszystkich przyjezdnych. W ramach warsztatów "Odkręcone słoiki" rdzenni mieszkańcy stolicy mają poznać smaki i zwyczaje przyjezdnych. W tej samej dzielnicy w parku Bródnowskim miałby stanąć baobab afrykański. W Rembertowie natomiast wyróżnia się pomysł stworzenia funduszu oszczędnościowego. Dzielnica za 350 tys. kupi obligacje, a pieniądze z nich mają być do wykorzystania na inwestycje w następnych latach.

W całym natłoku pomysłów nie zabrakło tych bardziej przyziemnych. Jak co roku królują projekty nowych placów zabaw, sportowych skwerów, parkingów, chodników czy ścieżek rowerowych. I tak na Targówku jest pomysł stworzenia stacji kontroli pojazdów, na której można samodzielnie wykonać drobne naprawy auta. Hitem mogą być wodny plac zabaw na Białołęce i w Wesołej, zjeżdżalnia w sąsiedztwie schodów do fosy Cytadeli oraz sauna plenerowa nad Wisłą.

Nie zabrakło większych projektów, takich jak zielone torowisko od placu Unii do placu Zbawiciela. Jest wiele projektów oczyszczających powietrze, jak ławka z mchem przy ulicy Gajcego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki