Pierwszy wyrok ws. wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Zginął ojciec dwójki dzieci. Adam K. skazany

2025-06-13 13:10

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia zapadł wyrok w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, który wstrząsnął opinią publiczną. Adam K., kolega Łukasza Ż., oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku, został skazany za nieudzielenie pomocy ofiarom oraz pomoc sprawcy w ucieczce z kraju.

Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Zginął ojciec dwójki dzieci

Do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z 14 na 15 września ubiegłego roku. Volkswagen, którym kierował Łukasz Ż., najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne. Furiat jechał pędził ponad 200 km/h.

Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku zderzenia zginął 37-letni pasażer, ojciec dwójki dzieci. Do szpitala trafiły również trzy osoby z forda: 37-letnia kierująca oraz dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Hospitalizowano także kobietę podróżującą volkswagenem, byłą dziewczynę Łukasza Ż., na którą drogowy recydywista chciał zrzucić winę za wypadek. W ucieczce z kraju i tuszowaniu śladów pomogli mu koledzy.

Łukasz Ż. po wypadku na Trasie Łazienkowskiej zadzwonił do matki ofiary. "Uciekam do Hiszpanii"

Wyrok w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Adam K. usłyszał wyrok

W kwietniu zapadł wyrok, którego treść ujawniono w czerwcu. Jak informują TVN i Wyborcza, Adam K. został uznany winnym nieudzielenia pomocy rannym w wypadku, co stanowi przestępstwo z art. 162 § 1 kodeksu karnego. Sąd podkreślił, że oskarżony mógł udzielić pomocy bez narażania siebie lub innych na niebezpieczeństwo.

Dodatkowo, Adam K. został skazany za utrudnianie postępowania karnego, czyli przestępstwo z art. 239 § 1 kodeksu karnego. Sąd ustalił, że mężczyzna pomagał Łukaszowi Ż. uniknąć odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, udostępniając mu lokal do ukrycia się oraz telefon stacjonarny, z którego Ż. organizował ucieczkę z Polski.

Sędzia Łukasz Grylewicz skazał Adama K. na pięć miesięcy więzienia oraz półtora roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Ponadto, Adam K. musi zapłacić po osiem tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz każdej z trzech osób poszkodowanych w wypadku.

Sonda
Czy jesteś za zaostrzeniem kar dla pijanych piratów drogowych?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki