Pijany woźnica oświetlał sobie drogę latarką czołową. Wiózł kilkunastu pasażerów

i

Autor: Pixabay Pijany woźnica oświetlał sobie drogę latarką czołową. Wiózł kilkunastu pasażerów

Pijany woźnica oświetlał sobie drogę latarką czołową. Wiózł kilkunastu pasażerów

2022-01-31 15:00

Zimą z kopyta kulig rwie! Uczestnicy wieczornej przejażdżki na terenie powiatu łosickiego zapamiętają wydarzenie na długo. Policjanci zatrzymali zaprzęg, którym kierował kompletnie pijany woźnica. Drogę oświetlał sobie… czołową latarką! Podobne latarki miało też szesnastu pasażerów wozu, którzy z wycieczki musieli później wracać piechotą.

Było przed godz. 18 w sobotę (29 stycznia), gdy łosiccy policjanci otrzymali zgłoszenie o jadącym w kierunku Siemiatycz nieoświetlonym wozie konnym, który może powodować zagrożenie w ruchu drogowym. Pomiędzy miejscowościami Zabuże i Mierzwice mundurowi zauważyli wóz zaprzęgnięty w dwa konie. To był koniec wieczornej przejażdżki dość licznej grupy osób.

Bryczką powoził mężczyzna "uzbrojony" w latarkę czołową, którą oświetlał sobie drogę. Podobne latarki mieli również pasażerowie wozu, których było aż szesnastu! Jak się okazało, woźnica był kompletnie pijany.

- 62-latek w rozmowie z policjantami potwierdził, że pił grzane wino i wybrał się z kilkoma osobami na przejażdżkę. Badanie stanu trzeźwości woźnicy wykazało 2,2 promila alkoholu w organizmie - przekazała asp. Nina Zaniewicz z łosickiej policji.

Konie wraz z bryczką zostały przekazane pod opiekę, a pasażerowie musieli wrócić do domów na własnych nogach. Pijany 62-latek odpowie teraz przed sądem za kierowanie po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości pojazdem innym niż mechaniczny. Może mu za to grozić nawet kilkutysięczna grzywna.

Sonda
Czy uważasz kulig za bezpieczną zabawę?
Wielka wichura zdemolowała Warszawę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki