Płońsk. Dramatyczny stan 11-letniego Marcela
W maju br. lekarze z Płońska byli wstrząśnięci stanem, w jakim do szpitala trafił 11-letni Marcel. Jego waga – zaledwie 15 kilogramów – wskazywała na skrajne zaniedbanie. Jak informuje TVP3 Warszawa, stan chłopca był na tyle poważny, że wymagał natychmiastowej interwencji medycznej. lekarze z Płońska podjęli heroiczny wysiłek, aby ustabilizować jego stan na tyle, by mógł zostać przetransportowany śmigłowcem pod opiekę specjalistów w Warszawie.
Prokuratura wszczyna śledztwo
Sprawa Marcela poruszyła opinię publiczną. Prokuratura Rejonowa w Płońsku wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Zastępca prokuratora okręgowego w Płocku, Marcin Bagiński, przekazał portalowi:
„W chwili obecnej przesłuchiwani są świadkowie, zbierana jest dokumentacja z zakresu opieki socjalnej, która była sprawowana nad tą rodziną, dokumentacja sądowa. A także gromadzona jest dokumentacja medyczna”.
Śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza i dokładnie analizują wszystkie okoliczności sprawy.
Dwa wątki śledztwa
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Płocku ma dwa zasadnicze wątki:
„Pierwszym wątkiem jest wątek pogorszenia stanu zdrowia, drugi funkcjonariuszy publicznych, osób zobowiązanych do pomocy tej rodzinie, która to rodzina jak wiadomo wymagała pomocy ze strony instytucji socjalnych” – podkreślił prokurator Bagiński.
Nauczyciele alarmowali Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej (GOPS) o sytuacji Marcela, który od dłuższego czasu nie pojawiał się w szkole. Rodzina była objęta wsparciem GOPS, ale czy to wystarczyło? Ewa Stawska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Płońsku, informowała TVP3:
„Rodzina przeprowadziła się na teren naszej gminy i korzystała ze wsparcia tutejszego ośrodka pomocy społecznej w formie asystenta rodziny do grudnia 2024 roku oraz pracownika socjalnego”.
Dlaczego więc doszło do tak dramatycznej sytuacji? To pytanie pozostaje na razie bez odpowiedzi.