Pogrzeb po masakrze w Rozniszewie. Morze łez na cmentarzu. Ogromne serce z białych róż

2022-01-06 6:17

To finał tragicznych wydarzeń z Rozniszewa. We wtorek (4 stycznia) w malutkim kościele odbyła się msza pogrzebowa brutalnie zamordowanej Anny († 41 l.), która zginęła od 20 ciosów zadanych nożem przez jej męża Andrzeja. 43-latek w morderczym szale poranił też swojego syna, który stanął w obronie mamy. Na uroczystości Anię pożegnali bliscy i przyjaciele.

Ta tragedia wstrząsnęła niewielką społecznością Rozniszewa. To niewielka miejscowość pod Kozienicami na Mazowszu. Bliscy i przyjaciele Anny pożegnali ją, towarzysząc w ostatniej drodze. Na jej mogile zostawili morze kwiatów, a wśród nich szczególnie wzruszający symbol. Grób Anny ozdobił wielki wieniec z białych kwiatów. Po mszy pogrzebowej Anna spoczęła w ciemnej i zimnej mogile. Jeden z wieńców pozostawiła jej teściowa, Małgorzata.

Annę ciepło wspominali jej współpracownicy. - Gdy przyszedłem tego dnia do pracy, cały urząd płakał po Ani. To była tak ciepła, serdeczna i dobra osoba. Będzie nam jej bardzo brakować - powiedział po zdarzeniu "Super Expressowi" Marek Drapała, wójt gminy Magnuszew, szef zamordowanej kobiety.

Nikt nie spodziewał się, że małżeństwo, które kilka lat temu wybudowało tu sobie dom zakończy się tak tragicznie. 29 grudnia między Anią i Andrzejem doszło do kłótni. Kobieta zadzwoniła do swojej siostry, powiedziała jej, że obawia się swojego męża. To była ich ostatnia rozmowa.

Pogrzeb po masakrze w Rozniszewie. Morze łez na cmentarzu

Około 4 rano Andrzej rzucił się na nią z nożem i zaczął zadawać ciosy po całym ciele. W szale zaatakował też swojego 15-letniego syna Oliwiera. 6-letni Bartuś nie ucierpiał, bo schował się w łazience. Po wszystkim Andrzej uciekł do pobliskiego sadu. Tam znalazła go policja. - W brzuchu miał liczne rany cięte - potwierdza Agnieszka Borkowska z prokuratury okręgowej w Radomiu. Nieoficjalne ustalenia wskazują, że próbował się zabić.

Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do tej ogromnej tragedii. Andrzej, zawodowy kierowca, został zatrzymany. Usłyszał już zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa. Jego najmłodszym synkiem zaopiekowała się siostra tragicznie zmarłej Ani.

Sonda
Czy za zabójstwo powinna być kara śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki