Pojezierze w środku Pragi-Północ? Radny ma pomysł na Namysłowską

i

Autor: Materiały prasowe, Piotr Grzybowski/SUPER EXPRESS, Pojezierze w środku Pragi-Północ? Radny ma pomysł na Namysłowską

Czy to realne?

Pojezierze na Namysłowskiej? Radny Kamil Ciepieńko chce ożywić ruiny ośrodka na Pradze-Północ

2022-07-27 18:59

Ośrodek „Namysłowska” miał być dla Pragi-Północ takim terenem rekreacyjnym, jakim „Moczydło” jest dla mieszkańców Woli. Ale na razie z zapowiadanych pięć lat temu planów ratusza nic nie wyszło. Praski radny Kamil Ciepieńko postanowił rzucić urzędnikom koło ratunkowe. Na gruzach dawnego kąpieliska przy ul. Namysłowskiej proponuje nowy park ze stawem, podmokłe łąki i deszczowe ogrody. Czy to realny pomysł?

Ośrodek "Namysłowska" to dziś ruina, ożywająca w weekendy jako giełda i targowisko. Samorządowcy Pragi-Północ chcieliby ożywić to miejsce na stałe. W 2017 r. były takie plany. Władze Warszawy roztaczały wizję budowy kompleksu sportowego z basenem z ruchomym dnem, plażą, zjeżdżalniami, salami fitness i innymi atrakcjami. Do dziś nic się nie zmieniło. Brakowało pieniędzy.

Zamiast betonu staw i ogród

– Zamiast asfaltu i betonu stwórzmy tu lokalne pojezierze, które z czasem stanie się płucami warszawskiej Pragi. Proponuję, by powstały tu deszczowe ogrody, stawy i place zabaw z elementami sportowej infrastruktury dla mieszkańców – rzuca propozycję radny Pragi-Północ Kamil Ciepieńko ze stowarzyszenia „Kocham Pragę”. I przedstawia plany Warszawy z 1825 r. z których wynika, że niegdyś były tu jeziora i stawy. – Pod powierzchnią musi być woda, którą można wykorzystać – przekonuje

Przesłał swój projekt do ratusza odpowiedzialnej za sport i rekreację wiceprezydent Renacie Kaznowskiej. A co ona na to? Cóż, optymizmem nie tryska.

Pojezierze w środku warszawskiej Pragi? Radny ma pomysł na ruiny ośrodka na Namysłowskiej

Pomysł jak u Barei

– To mi trochę przypomina cytat z Barei z filmu „Poszukiwany, poszukiwana”: „Jezioro damy tutaj, a ten niech sobie stoi w zieleni”. Pan radny, proponując zastąpienie projektu basenu „podmokłymi łąkami” powinien zapytać, czy chcą tego również mieszkańcy. Ja mam nadzieję, że uda nam się wygospodarować pieniądze i zrealizować modernizację ośrodka sportowego, czego oczekują mieszkańcy dzielnicy. Podmokłe łąki aktywności sportowej nie zastąpią – mówi „Super Expressowi” Renata Kaznowska. Nie zgadza się też z tezą, że ośrodek sportowy to asfalt i beton. – Najlepszym dowodem jest ośrodek Moczydło, Powsin czy niedawno oddana Inflancka. Namysłowska też tak może wyglądać – przekonuje wiceprezydent.

Sonda
Czy lubisz się kąpać w jeziorze?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki