Policja odnalazła zaginioną siostrę zakonną. Jest komunikat! „Udała się najpierw do Łodzi”

2025-08-22 14:29

Siostra Dorota, zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża, zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Początkowo policja badała sprawę zaginięcia, a siostry zakonne nie wykluczały najgorszego − porwania związanego z działalnością siostry Doroty, która pomagała ofiarom handlu ludźmi. Ostatecznie okazało się, że zakonnica padła ofiarą oszustwa „na policjanta” i straciła tysiące złotych. Jak do tego doszło?

Siostra zakonna w kościele

i

Autor: Pexels.com

Dramat rozegrał się 19 sierpnia. Jak poinformowały siostry zakonne, tego dnia, około godziny 11, siostra Dorota odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza policji. Po długiej i burzliwej rozmowie, wyraźnie zdenerwowana, opuściła dom zakonny w Kutnie, informując, że musi pilnie wyjechać. Od tamtej pory ślad po niej zaginął.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie natychmiast rozpoczęli intensywne poszukiwania. Ostatni raz siostra Dorota widziana była w rejonie Katolickiej Szkoły Podstawowej w Kutnie. Policja apelowała do wszystkich.

Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża były wstrząśnięte zaginięciem siostry Doroty. W wydanym oświadczeniu podkreślały, że wykluczają możliwość dobrowolnego odejścia zakonnicy.

Znamy naszą siostrę i wykluczamy możliwość dobrowolnego odejścia − napisały.

Zaginięcie siostry Doroty. Policja publikuje komunikat

Na szczęście, 22 sierpnia policja opublikowała komunikat, z którego wynikało, że siostra Dorota została odnaleziona. Niestety, okazało się, że 57-letnia mieszkanka powiatu kutnowskiego padła ofiarą przestępców wykorzystujących jedną z popularnych metod oszustwa − „na policjanta”. Uwierzyła w opowiedzianą jej nieprawdziwą historię, po czym przekazała oszustom dużą sumę pieniędzy.

Oszuści, podszywając się telefonicznie pod mundurowych, wyłudzili od kobiety tysiące złotych. Policjanci apelują o ostrożność i ograniczone zaufanie do osób, które słyszymy w słuchawce naszych telefonów.

Przebieg oszustwa

19 sierpnia 2025 roku do 57-latki zadzwonił mężczyzna, który podał się za funkcjonariusza policji. Mężczyzna miał przekazać jej informację, że prowadzi tajną akcję ukierunkowaną na zatrzymanie osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. W trakcie rozmowy przekazał, że na jej konto będzie włamanie i aby nie paść ofiarą oszustwa, musi wykonywać jego polecenia.

Rzekomy funkcjonariusz był na tyle wiarygodny, że kobieta postępowała zgodnie z jego wytycznymi. Udała się najpierw do Łodzi, a następnie do Warszawy, gdzie dokonywała przelewów na obce konta z kilku banków.

Dopiero wspólne działanie prawdziwych policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie oraz Komendy Stołecznej Policji w Warszawie doprowadziły do powstrzymania kobiety przed współpracą z oszustami, a co za tym idzie dalszą utratą pieniędzy.

Super Express Google News
Tak wyglądały poszukiwania zaginionej 11-latki
Sonda
Czy zdarzyło Ci się pomóc policjantom w poszukiwaniach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki