40-letni Robert P. i 46-letni Paweł N. zostali znalezieni dzięki pomocy świadków, do których po latach dotarli funkcjonariusze.

i

Autor: Materiały Komendy Stołecznej Policji 40-letni Robert P. i 46-letni Paweł N. zostali znalezieni dzięki pomocy świadków, do których po latach dotarli funkcjonariusze.

Policjanci z Archiwum X ujawnili tajemnicę sprzed 17 lat. Porywacze zatrzymani [WIDEO]

2018-01-15 10:37

Policjanci ze stołecznego Archiwum X rozwikłali zagadkę uprowadzenia mężczyzny, do którego doszło w 2001 roku. Napastnicy wciągnęli do samochodu znanego im wcześniej mężczyznę, ugodzili nożem, a następnie wywieźli do lasu, gdzie dręczyli swoją ofiarę.

Policjanci z zespołu do spraw przestępstw niewykrytych Archiwum X od kilku lat pracowali nad sprawą uprowadzenia mężczyzny i znęcania się nad nim. Do przestępstwa doszło w kwietniu 2001 roku pod Warszawą. Od tego czasu nie udało się zatrzymać osób, które mogły mieć związek ze zdarzeniem.

Ustalenia funkcjonariuszy z Archiwum X pozwoliły jednak dotrzeć do nieznanych do tej pory świadków. Ich zeznania sprawiły, że udało się ustalić osoby odpowiedzialne za uprowadzenie. Policjanci wydziału terroru kryminalnego wraz z funkcjonariuszami jednostki SPAP weszli do dwóch mieszkań. W Warszawie zatrzymali 40-letniego Roberta P., natomiast w jednej z podwarszawskich miejscowości 46-letniego Pawła N.

Zobacz funkcjonariuszy z Archiwum X w akcji:

Jak ustalili funkcjonariusze, napastnicy wciągnęli do samochodu znanego im wcześniej mężczyznę, ugodzili nożem, a następnie wywieźli do lasu, gdzie dręczyli swoją ofiarę. Mężczyźni zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, gdzie usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, czy zatrzymani mogli mieć związek z innymi przestępstwami, do jakich doszło pod koniec lat 90-tych i po roku 2000 w Warszawie i okolicach.

Źródło: KSP

Czytaj też: Żoliborz: pościg za pijanym amatorem filmów akcji. Policjanci się zdziwili

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki