Prowizorka na moście średnicowym

2014-03-24 3:00

Most średnicowy jeszcze wiele lat będzie straszyć rdzą. Podczas trwającego do połowy czerwca remontu wymienione zostaną tylko szyny i podkłady. Sama konstrukcja nawet nie zostanie odmalowana. Kolejarze liczą, że na farbę do odnowienia przeprawy dla pociągów da im pieniądze Unia Europejska. Wówczas na serio się rozpocznie ciągnący się od zeszłego roku remont mostu. To oznacza, że z utrudnieniami musimy się liczyć aż do 2020 roku.

Najnowsze z działu

Odeszła bohaterka

Bardzo smutna wiadomość. Nie żyje bohaterka powstania Zofia Czekalska ps. „Sosenka”

POTWORNY WYPADEK

Z impetem huknął w sygnalizator na przejeździe kolejowym. Nagranie tylko dla osób o mocnych nerwach!

NOWE INFORMACJE

Potężny pożar przerwał maturę. Ten jeden szczegół uratował uczniów przed tragedią

WIELU RANNYCH

Wariat wjechał na chodnik, przejechał ludzi i uciekł. Zatrzymali sprawcę potrącenia pieszych

NOWE INFORMACJE

Postawią nową halę obok spalonej? Spółka przedstawia nowe pomysły. Ostatnie słowo należy do prezydenta

Każdy pasażer, który odczuwa remont kolejowej przeprawy, liczy, że kiedy się skończy, most będzie jak nowy. Nic bardziej mylnego. Efektem trzymiesięcznych utrudnień w tym roku i zeszłorocznego armagedonu będzie wyższa o 20 km/h prędkość pociągów. - Bo to jest jedynie naprawa utrzymaniowa. Chcemy mieć na kilka lat spokój - przekonuje Maciej Dutkiewicz z Polskich Linii Kolejowych. Spokój to dla kolejarzy doprowadzenie do zwiększenia prędkości do zawrotnych 60 km/h. Bez tego remontu w ciągu najbliższych lat wagony mogłyby jeździć jeszcze wolniej niż teraz - nawet 20 km/h. To oznaczałoby, że z roku na rok liczba pociągów na linii średnicowej musiałaby dramatycznie spaść. Jednak warta 10 milionów złotych modernizacja to jedynie wymiana torów. Zardzewiała konstrukcja znowu będzie musiała być podświetlona lub zasłonięta reklamami, jak podczas Euro 2012, aby nie odstraszać.

Niestety szans na rychłe odnowienie nie ma. - Ale staramy się o pieniądze na remont całej linii średnicowej w perspektywie unijnej na lata 2014-2020 - przekonuje Dutkiewicz z PLK.