- Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy samolotu F-16 w Radomiu.
- Pojawiły się spekulacje o kłótni pilota z organizatorami, jednak prokuratura nie potwierdza tych doniesień.
- Śledztwo obejmuje analizę dokumentacji i nagrań rozmów pilota z wieżą kontroli lotów.
- Czy ostatnie incydenty na lotnisku w Radomiu mają związek z katastrofą F-16?
Kłótnia poprzedziła śmiertelny wypadek przed Air Show 2025?
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy samolotu F-16, do której doszło w czwartek wieczorem na lotnisku w Radomiu. Jej rzecznik, prok. Piotr Skiba, poinformował o zabezpieczeniu dokumentacji i przesłuchaniach prowadzonych na terenie 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu przez Żandarmerię Wojskową.
Jednym z wątków, który pojawił się w przestrzeni publicznej, jest potencjalna kłótnia, do której miało dojść między majorem Krakowianem a organizatorami lub kontrolerami lotu przed rozpoczęciem treningu. Według nieoficjalnych informacji, na które powoływała się dziennikarka Polsat News Weronika Korol, pilot miał być "mocno poruszony" tą sytuacją.
- Do chwili obecnej nie dotarły do mnie takie informacje. Były pewne pytania ze strony państwa redakcji odnośnie między innymi takiego faktu, który miał zaistnieć. Zostałem poinformowany, że trwają przesłuchania na terenie bazy w Radomiu, dokonywane przez Żandarmerię Wojskową. Zabezpieczona jest dokumentacja między innymi tego oblotu szkoleniowego, tego próbnego. Wszystkie rozmowy, które są między pilotem a wieżą są rejestrowane, więc tutaj oczywiście też wszelkie informacje dotyczące tego, jak wyglądały te bezpośrednie chwile, minuty poprzedzające to zdarzenie również będą zabezpieczone - powiedział Skiba cytowany przez Radom24.pl
Podczas piątkowej konferencji prasowej prokurator został również zapytany o ustalenia Polsat News dotyczące dwóch niebezpiecznych incydentów, do których doszło w ostatnich tygodniach na lotnisku w Radomiu. Samolot transportowy „Bryza” miał zostać uszkodzony podczas lądowania, a „Orlik” miał lądować bez podwozia.
Prok. Skiba potwierdził, że w wydziale wojskowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzone są dwa postępowania dotyczące tych incydentów. Podkreślił jednak, że na obecnym etapie śledztwa nie są one wiązane z katastrofą F-16.