Rafał Trzaskowski wspomina zmarłego ojca. Jego słowa chwytają za serce

i

Autor: Karolina Misztal / Reporter & Facebook/ @rafal.trzaskowski Rafał Trzaskowski wspomina zmarłego ojca. Jego słowa chwytają za serce

Piękne słowa!

Rafał Trzaskowski wspomina zmarłego ojca. Jego słowa chwytają za serce

2023-03-23 21:50

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w pięknym wpisie w mediach społecznościowych wspomina swojego zmarłego ojca, Andrzeja Trzaskowskiego, który odszedł 16 września 1998 roku. „Tata miałby dziś 90 lat. Codziennie towarzyszy mi w pracy - zdjęcie Ryszarda Horowitza z festiwalu w Newport wisi na ścianie mojego gabinetu” - napisał Rafał Trzaskowski.

Rafał Trzaskowski wspomina zmarłego ojca

Blisko 25 lat od śmierci ojca Rafał Trzaskowski wspomina go w dniu jego urodzin. „Tata miałby dziś 90 lat. Codziennie towarzyszy mi w pracy - zdjęcie Ryszarda Horowitza z festiwalu w Newport wisi na ścianie mojego gabinetu. (…) Jakim był muzykiem, pianistą - wie wielu. Nie wszyscy pamiętają, jak genialnym był bandleaderem i aranżerem. Śmiem powiedzieć, że bez niego polska muzyka rozrywkowa lat 70. i 80. byłaby dużo mniej wysmakowana” - napisał w obszernym wpisie w mediach społecznościowych prezydent Warszawy.

Jak dodał, jego ojciec „wyglądał i zachowywał się jak gentleman i intelektualista najwyższej próby, choć uwielbiał być obrazoburczy i dosadny, i co dzień bawił się sytuacją i językiem jak magik z Monty Pythona”.

Ciekawostki z życia Rafała Trzaskowskiego

We wpisie prezydenta Warszawy nie zabrakło również ciekawostek z życia rodziny Trzaskowskich. „Uwielbiał szokować i kochał dowcip sytuacyjny. Kiedyś mama zostawiła mu obiad i na garnkach zostawiła kartki - kotlet, mięso, zupa. Kiedy wróciliśmy do domu, każdy sprzęt w domu opisany był kartkami - krzesło, tapczan, telewizor - a kartek było kilkaset. Kiedy poważnie chorował, uwielbiał kłaść się na tapczanie i udawać umarlaka, przyklejając sobie czerwoną banderolę z pudełka papierosów do kącików ust” - wspomina Trzaskowski.

„Napisałbym, że był moim najlepszym przyjacielem, ale to banał”

Prezydent Warszawy w pięknych słowach opisuje również, jakim ojcem był dla niego Andrzej Trzaskowski. „Zawsze miał czas, zawsze snuł opowieści tylko dla mnie - o książkach, o historii Polski (…) Potrafił być surowy, ale zawsze sprawiedliwy. Potrafił być nieobecny i zaaferowany. Ale potem zawsze pukał do moich drzwi i pytał, czy może w czymś mi pomóc. Jak zrobił błąd albo przesadził - zawsze przepraszał. Nawet pięcioletniego chłopca. Nabijał się bezlitośnie z głupoty, ale zawsze szanował ludzi” - opisuje Trzaskowski.

Napisałbym, że był moim najlepszym przyjacielem, ale to banał. Nie ma jednak dnia, żebym się nie zastanawiał - co w takiej chwili powiedziałby albo zrobił mój ojciec. Jak oceniłby dany utwór, daną książkę, albo nawet daną frazę. Jak spuentowałby czyjeś zachowanie albo zaniechanie” – stwierdziła prezydent Warszawy.

Swój wpis Rafał Trzaskowski zakończył, jak się domyślamy, zdaniem, które niegdyś usłyszał od swojego ojca: „Pamiętaj, Rafał - Tę książkę. Tą książką możesz co najwyżej dostać w łeb”.

Sonda
Pamięć o zmarłych może być żywa i trwała?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki