Swoją złość wyładowała na sklepie. ZDEMOLOWAŁA butik i ukradła spodnie

2021-01-30 14:00

Działanie pod wpływem negatywnych emocji nigdy nie kończy dobrze. Przekonała się o tym 31-latka, która w szale zdemolowała butik. Napad złości może ją teraz słono kosztować. Za to, co zrobiła, grozi jej teraz nawet 12 lat więzienia! Co tak bardzo ją rozzłościło?

Swoją złość wyładowała na sklepie. Zdemolowała butik i ukradła spodnie

i

Autor: Pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

W złości zdemolowała sklep

Negatywne emocje to nie jest dobry doradca. Sroga kara czeka 31-latkę, która w złości zdemolowała sklep. Do zdarzenia doszło kilka dni temu na Bemowie. - Po godz. 18 do butiku weszła kobieta, która poinformowała, że chce odebrać swoje trzy bluzki, które w 2015 roku zastawiła w komis. Właścicielka będąca na miejscu poinformowała ją, że zwróci je, jednak w tej chwili nie ma ich w butiku. Zdenerwowana kobieta zaczęła demolować sklep - wyjaśniła kom. Marta Sulowska z policji na Bemowie.

Kobieta wpadła w szał

31-latka w szale zaczęła niszczyć wszystko, co miała pod ręką. Złamała kilka wieszaków na ubrania, wylała herbatę, zwyzywała i w końcu uderzyła właścicielkę butiku! Próbowała też skraść torebkę za ponad 300 złotych, a na odchodne uszkodziła manekina wystawowego i ukradła spodnie. Zdenerwowana właścicielka sklepu zadzwoniła na policję. - Funkcjonariusze ustalili okoliczności zdarzenia oraz namierzyli lokal, w którym przebywała kobieta. 31-latka została zatrzymana i doprowadzona do komisariatu - powiedziała kom. Marta Sulowska. Zatrzymana kobieta słyszała zarzut usiłowania rozboju, uszkodzenia mienia oraz kradzieży zuchwałej. Może jej za to grozić nawet 12 lat więzienia.

Klątwa Kiepskich. Sąsiedzi i znajomi Ferdka, którzy odeszli

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki