Samolot/Lotnisko

i

Autor: Materiały prasowe Samolot/Lotnisko

Panika w samolotach! Personel lata bez odpowiedniego zabezpieczenia?

2020-03-15 20:12

To się w głowie nie mieści! W samolotach LOT załogi latają bez odpowiedniego zabezpieczenia? Pracownicy twierdzą, że ograniczono im możliwość korzystania ze specjalnych masek przeciwpyłowych. Otrzymali wytyczne, że mogą ich używać tylko w przypadkach obsługi pasażera z objawami wirusa. Teraz boją się o swoje zdrowie i życie.

Pracownicy LOT skarżą się, że odkąd ogłoszono obecność wirusa w Polsce są narażeni na niebezpieczeństwo, podróżując do innych krajów bez żadnego zabezpieczenia.

Reporterom Super Expressu udało się dotrzeć do ludzi, którzy na co dzień pracują w liniach LOT. Opowiedzieli o tym, jak wygląda cała sytuacja.

- Na początku po otrzymaniu informacji o wirusie dostawaliśmy maski na wybrane loty. Były to maski przeciwpyłowe. Potem, gdy wykryto wirusa w Polsce wprowadzili nam ograniczenie użycia tych masek. Można ich było używać tylko w przypadku obsługi pasażera z podejrzeniem koronawirusa. Kazali nam pisać raporty użycia tych masek. Musieliśmy też oddawać te nieużywane bez sterylnego opakowania - opowiadają pracownicy.

Od dwóch dni cały personel jest zaniepokojony sytuacją i siedzi jak na szpilkach.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE Panika w Grodzisku! Żona strażaka ma koronawirusa? Jednostka nie wyjedzie do akcji!

- Siedzimy na dyżurach i nawet nie wiemy, czy mamy prawo odmówić wykonania takiego lotu. Ile maili, tyle absurdalnych i niepokojących decyzji. Sami zamykają granice, chroniąc wszystkich wokół, a nas wystawiają na bezpośrednie zagrożenie bez odpowiedniego sprzętu i kompetencji. Załogi po powrocie do Polski nie są objęte żadną kwarantanną. Już część lotów została przydzielona. Ci którzy mieli dyżur, dostali telefon na taki rejs i odmówili mają nieobecność w pracy. To oczywiście wiąże się z dalszymi konsekwencjami. Zatem odmówić nam nie można, a to już naszym zdaniem jest celowe narażenie zdrowia naszego i naszych bliskich- dodają pracownicy LOT.

Twierdzą też, że wymyślono akcje „Lot do domu”, która w ogóle nie została z nimi skonsultowana. - Żadnych konsultacji z nami nie było- tłumaczą.

Skontaktowaliśmy się telefonicznie z biurem prasowym LOT, żeby dowiedzieć się, czy rzeczywiście jest tak, jak twierdzą pracownicy.

- Pracownicy PLL LOT nieprzerwanie do godzin wieczornych pomagają w realizacji powrotu Polaków do kraju w ramach ogłoszonego programu. Zgodnie z obecnymi procedurami, dla każdej załogi realizującej rejsy zabezpieczyliśmy środki ochrony: profesjonalne maseczki wyposażone w filtry, rękawiczki, żele antybakteryjne i bezdotykowe termometry. Catering jest podawany w opakowaniach jednorazowych. Po każdym locie samoloty są dezynfekowane. Wszystkie samoloty typu Boeing 787 Dreamliner są dodatkowo wyposażone w filtry HEPA zamontowane w klimatyzacji, które wychwytują 99.9% zanieczyszczeń podczas obiegu wewnętrznego powietrza. Bezpieczeństwo zarówno naszych Pracowników jak i Pasażerów jest dla nas bardzo ważne, stąd też wprowadzenie dodatkowych środków ostrożności - informuje Michał Czernicki, Rzecznik Prasowy PLL LOT. 

ZOBACZ KONIECZNIE NASZ NEWS KORONAWIRUS! Tak wygląda stolica w czasie PANDEMII! Widok przeraża!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki