Taksówkarze zablokują stolicę!

2010-03-02 7:00

Warszawscy taksówkarze będą protestować przed Kancelarią Premiera przeciwko przewoźnikom. - Działanie przewoźników jest nielegalne! - grzmi Andrzej Kordas (64 l.), wiceprezes związku zawodowego taksówkarzy. - Urzędnicy mają głęboko w poważaniu wolny rynek - ripostuje Leszek Pajka, wiceprzewodniczący Konfederacji Przewoźników.

Protest licencjonowanych taksówkarzy odbędzie się jutro od. godz. 10.30 w Śródmieściu Południowym. Kierowcy będą jeździć Alejami Ujazdowskimi, Bagatelą i aleją Szucha do placu Na Rozdrożu.

A na chodniku przed Kancelarią Premiera odbędzie się pikieta, w trakcie której taksówkarze wręczą przedstawicielowi rządu petycję. Proszą w niej o zwiększenie kontroli przewoźników oraz zabranianie kierowcom nielegalnego upodabniania swoich samochodów do taksówek.

- Przewoźnicy podszywają się pod taksówkarzy - grzmi Andrzej Kordas (64 l.), wiceprzewodniczący związku zawodowego stołecznych taksówkarzy. - Będąc kowalem, nie można uprawiać zawodu lekarza, dlatego chcemy ograniczenia przewoźników. Przyjeżdżają oni z róż-nych zakątków Polski i nawet nie znają miasta. Posługują się GPS-em. Poza tym wszystkie sądy, w których toczyły się postępowania, uznały, że przewoźnictwo to usługa patologiczna - podkreśla przewodniczący.

Zupełnie odmienne zdanie ma Leszek Pajka, wiceprzewodniczący Konfederacji Przewoźników. - Różnice pomiędzy taksówkarzami a licencjonowanymi przewoźnikami wprowadzają sami urzędnicy stołecznego Ratusza, którzy uzurpują sobie prawo rozstrzygania, co jest lepsze dla mieszkańców Warszawy. Skłócają przez to obydwa środowiska. Urzędnicy mają za nic wolny rynek, dbając przy tym o własny interes - dodaje wiceprzewodniczący. - Poza tym zależy nam na nakarmieniu dzieci - podkreśla.


Przez spór transportowców ucierpią warszawiacy. Bo poza kursowaniem pod Kancelarią Premiera taksówkarze przejadą w symbolicznym kondukcie pogrzebowym z placu Bankowego ulicami Marszałkowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Alejami Ujazdowskimi pod siedzibę Donalda Tuska (53 l.).

Przewoźnik

Leszek Pajka, wiceprzewodniczący Konfederacji Pracy Przewoźników OPZZ: - Taksówkarzy i przewoźników skłócają stołeczni urzędnicy, którzy uzurpują sobie prawo do rozstrzygania, co jest lepsze dla warszawiaków. Krakowski magistrat pozwolił przewoźnikom na korzystanie ze strefy B, czyli odpowiednika warszawskiego Traktu Królewskiego, a także buspasów. Czy w Krakowie obowiązują więc inne przepisy?

Taksówkarz

Andrzej Kordas (64 l.), wiceprzewodniczący stołecznego związku zawodowego taksówkarzy: - Przewóz osób jest nielegalny. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że to działalność patologiczna. Poza tym kierowcy przewozu osób przyjeżdżają spoza Warszawy i nie mają pojęcia o topografii miasta. Przewoźnicy podszywają się pod taksówkarzy, nie mogą przecież mieć koguta i oznakowań miejskich!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają