Tanie linie lotnicze przeniosą się do Modlina – nie przed Euro 2012. Przegląd prasy: „Życie Warszawy”

2010-07-08 9:32

Tanie linie lotnicze nie chcą korzystać z lotniska Okęcie w Warszawie. Port dyktuje za wysokie stawki opłat. Dlatego przewoźnicy szukają tańszego lotniska. Miało nim być lądowisko w Modlinie, ale inwestycja po raz kolejny się opóźnia. Bardzo wątpliwe, żeby lotnisko zaczęło działać przed Euro 2012.

Jak donosi „Życie Warszawy”, tanie latanie dla Polaków to odległa prespektywa. Między innymi przez ubogą infrastrukturę lotnisk. Warszawa jest za droga dla tanich przewoźników i właściwie nie ma dla niej alternatywy w centralnej Polsce. Rozbudowa portu lotniczego w Modlinie jest bowiem nadal w powijakach.

Prezes spółki Port Lotniczy Modlin Piotr Okienczyc, w rozmowie z „ŻW”  zapewnia, że jego firma robi wszystko, żeby lotnisko zaczęło działać w 2012 roku. Dodaje, że są to bardzo ambitne plany – może nawet zbyt ambitne bo wiele zależy od tego, czy będą protesty w przetargach i jak srogie czekają nas zimy.

Potwierdza to Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor. Mówi on, że oddanie lotniska w Modlinie w 2012 roku jest niemożliwe. Powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze najważniejsze przetargi wciąż się toczą. Po drugie są poważne problemy z budową połączenia kolejowego. Bez niego lotnisko w Modlinie będzie nieatrakcyjne.

"Życie Warszawy" przypomina, że według obietnic władz Mazowsza i Państwowych Portów Lotniczych, już w 2005 roku Modlin miał być drugim portem dla Warszawy. Do dzisiaj działa tutaj tylko prymitywne lotnisko z nieoprzyrządowaną drogą startową, z którego korzystają samoloty sportowe i turystyczne.

Tymczasem tanie linie lotnicze coraz częściej omijają Warszawę. Zamiast ze stolicy wolą organizować loty z Krakowa, Katowic czy Rzeszowa. Te porty lotnicze mają wystarczająco dużą przepustowość a opłaty są niższe niż na Okęciu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają