Tęcza na placu Zbawiciela znowu PODPALONA! Nowe zraszacze nie działają!

2014-12-07 16:54

Tęcza na placu Zbawiciela znów zapłonęła. Pijany sprawca, który podpalił tęczę, został już zatrzymany. Na szczęście szkody nie są duże. Przy okazji okazało się, że zraszacze, które mają się automatycznie włączać, nie działają!

W nocy z soboty na niedzielę 25-letni Kamil S. podpalił tęczę. Jak podaje Wyborcza.pl, policja i straż miejska zostały szybko zaalarmowane. Mężczyzna został od razu ujęty. Tęcza po chwili została ugaszona. - Podejrzanym o podpalenie tęczy jest 25-letni Kamil S. Tęcza uległa zniszczeniu na niewielkim odcinku - powiedziała podkom. Iwona Jurkiewicz z komendy stołecznej policji.

Mężczyzna, który podpalił tęczę był pijany - miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Trudno mówić o szczęściu w nieszczęściu, ale dzięki akcji podpalacza wyszło na jaw, że zainstalowane zraszacze, które mają włączać się automatycznie... nie działają!

Zobacz też: To nie ojciec Rydzyk, ani nie Aniołek Kaczyńskiego spalili tęczę!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki