Uprawiali seks w czasie kolędy. Ksiądz z ministrantem również zaskoczeni
Seks w czasie kolędy? Świadkiem takiego zdarzenia był kiedyś ministrant jednej z małych miejscowości w Polsce, który opowiedział o wszystkim w rozmowie z Wirtualną Polską. Co ciekawe, mimo zaskoczenia wizytą księdza para otworzyła drzwi, tłumacząc duchownemu, że po prostu zapomniała o kolędzie, ale ostatecznie przyjęła go w domu. To nie wszystkie zaskakujące zdarzenia, których byli świadkami uczestnicy kolędy. Inny ministrant, służący w jednym z dużych polskich miast, wspomina, że księdza, któremu towarzyszył, ostrzegano przed pukaniem do mieszkania, gdzie miała się znajdować speluna. Duchowny nie wziął sobie tego do serca i zaczął nawet rozmawiać z mieszkańcami podejrzanego lokum. Gdy wychodził, zaprosił ich na plebanię, zaznaczając jednak, że pod warunkiem bycia trzeźwymi. Tego nie wytrzymał jeden z mężczyzn, który rzucił się na księdza z nożem, więc ten musiał się salwować ucieczką. To nie koniec.
- Kiedyś w trakcie kolędy księdza przyjęła tylko kobieta, która mówiła, że męża nie ma w domu. Kiedy ksiądz wychodził z mieszkania, zauważył mężczyznę, który chował się w kuchni, oddzielonej od przedpokoju kotarą. Zasłonka nie wisiała do samej podłogi i mężczyznę zdradziły wystające spod niej stopy - wspomina jeden z ministrantów, którego cytuje Wirtualna Polska.