Grzegorz Sieczko

i

Autor: Artur Hojny Grzegorz Sieczko

Urzędnicy nie chcą mu pomóc. Sparaliżowany 35-latek musi czołgać się do mieszkania

2018-08-08 9:47

Wchodzenie i wychodzenie z mieszkania jest dla sparaliżowanego Grzegorza (35 l.) codziennie wielkim torem przeszkód. Mężczyzna co dzień musi zsuwać się ze schodów i wczołgiwać na pierwsze piętro. Ubiega się o lokal komunalny na parterze. Ale… najpierw zarabiał za mało, teraz za dużo. Sprawą zajął się reporter Super Expressu Damian Ryndak, który w swoim programie interwencyjnym "Sprawy Warszawy" pokazał dramat upokorzonego inwalidy.

- Moi rodzice nie są już w stanie wnosić mnie do domu, są w podeszłym wieku. Mi też coraz ciężej wchodzić do domu. Mieszkanie na parterze ułatwiłoby mi życie – napisał Grzegorz Sieczko w podaniu do władz Piaseczna o lokal komunalny. „Super Expressowi” opowiada:

- Schodzę i wchodzę po schodach na pośladkach. Czołgam się jak pies. Marzę o mieszkaniu na parterze, ale urzędnicy nie mają serca - mówi upokorzony mężczyzna. Gdy miał 7 lat został potrącony przez samochód i sparaliżowany od pasa w dół. Od tamtego czasu jego życie to gehenna. Żeby wyjść z domu do pracy, musi codziennie pokonać kilkanaście schodów. Zajmuje mu to ok. 10 minut. - Każde takie zejście i wejście to wyzwanie – przyznaje. Zwłaszcza, że musi też targać ze sobą wózek. Najgorzej jest zimą, kiedy schody są brudne i mokre.

Sprawy Warszawy nowa

i

Autor: se.pl

Urzędnicy z Piaseczna nie okazali mu jednak na razie wiele serca. Trzykrotnie pisał już wnioski o przyznanie lokalu. Pierwszy w 2010 roku. Wtedy odmówiono mu bo miał zbyt niskie dochody (450 zł renty), a gdy dwa lata temu zaczął zarabiać 2,8 tys. zł brutto, przekroczył kryterium dochodowe i znów mieszkania nie dostał. Ale urzędnicy przekonują, że o problemie myślą.- Nie twierdzę, że pan Grzegorz nie otrzyma mieszkania. Staramy się znaleźć jakieś rozwiązanie w jego sprawie – mówi Ewa Witkowska, naczelnik wydziału polityki mieszkaniowej w Piasecznie. Ale to staranie trwa już 8 lat…

"Sprawy Warszawy"

Jesteś świadkiem zdarzenia ? Coś cię bulwersuję? Reaguj! 

Nagraj film, zrób zdjęcie i opisz problem. 

Nasz reporter w godz. 9-17 czeka na wasze maile i telefony

Dzwoń: 22 515 92 92, wyślij maila: [email protected]

Zajmiemy się twoją sprawą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki