WARSZAWA: Buble i cięcia w Zarządzie Transportu Miejskiego

2013-04-09 3:00

Zarząd Transportu Miejskiego ostatnio nie przestaje denerwować pasażerów! Urzędnicy od komunikacji co i rusz wychodzą z coraz bardziej idiotycznymi pomysłami! A warszawiacy mają już dość podwyżek, skracania i likwidowania linii oraz tworzenia nowych, kursujących w polu, jak słynny tramwaj nr 2!

Co się dzieje w tym ZTM? Zmiany, które pod koniec marca przedstawili urzędnicy, oburzają warszawiaków. Szczególnie wściekli są pasażerowie popularnych linii 175 i 521, które nie tylko w szczycie cieszą się dużym zainteresowaniem. Ich autobusy będą jeździć krótszymi trasami. Dlaczego urzędnicy uparli się na te linie a w innych rejonach miasta nie przeszkadzają im dublujące się na jednej trasie dwie linie ? Tak jest z ,,192" i ,,503" na Ursynowie, które często niemal jednocześnie pojawiają się na przystanku.

Urzędnikom nie przeszkadza też znikoma popularność SKM kursujących na lotnisko Okęcie. W pociągu mogącym zmieścić około 300 pasażerów jeździ najczęściej do 30 osób. Ale urzędnikom raczej nie wypada wycofać się z tego połączenia - na zakup 13 pociągów muchowozów wyrzucili 300 milionów złotych. Niestety, to tylko kilka przykładów ,,genialnych" pomysłów ZTM. Pasażerowie mają tego dość. - Urzędników jest za dużo, a stąd głupie pomysły cięć. Dlatego powinno się ograniczyć liczbę pracowników - mówi Karolina Trejnis (25 l.), pracownik biurowy z Ochoty.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki