Warszawa: CZOŁOWE zderzenie dwóch tramwajów!

2014-10-29 23:09

Było tuż po godz. 8 w środę, gdy jadący al. Solidarności w kierunku placu Bankowego tramwaj linii 20 zamiast jechać prosto, zaczął skręcać w lewo w al. Jana Pawła II. Staranował jadący z przeciwka tramwaj linii 26. - Słychać było tylko wielki huk - opowiadał na miejscu kierowca, który akurat przejeżdżał koło Feminy. Siła uderzenia zepchnęła linię 26 na jezdnię. Centrum miasta zostało sparaliżowane na półtorej godziny.

Pasażerowie poprzewracali się w wagonach. - Dwoje rannych przewieźliśmy do szpitala. Mają powierzchowne rany, głównie potłuczenia - mówi Elżbieta Weinzieher, rzeczniczka pogotowia ratunkowego.

Na miejscu do godz. 9.30 działały służby

Dlaczego "20", która powinna jechać prosto, nagle skręciła? - Prawdopodobnie doszło do awarii zwrotnicy - wyjaśnia Michał Powałka (32 l.), rzecznik Tramwajów Warszawskich. Specjalna komisja zajmie się ustalaniem przyczyn wypadku. Jak dowiedział się nieoficjalnie "Super Express", motorniczy "20" nie zauważył, że zwrotnica ustawiona jest do skrętu w aleję Jana Pawła II. - Powinien za pomocą przycisku w kabinie ją przestawić - mówi nasz informator. Na miejscu do godz. 9.30 działały służby. Tramwajarze musieli za pomocą dźwigu przenieść "26" i postawić z powrotem na tory. Ruchem na skrzyżowaniu kierować musiała policja, bo wykolejony tramwaj blokował dwa z trzech pasów alei Solidarności w kierunku Żelaznej. Nadzór ruchu z kolei informował pasażerów o utrudnieniach w kursowaniu komunikacji miejskiej. W samej alei Solidarności powstał tramwajowy korek. Oba wagony musiały zjechać do zajezdni. Nie były mocno uszkodzone. Motorniczowie zostali zbadani alkotestem - obaj byli trzeźwi.

Zobacz też: Warszawa. Tomasz Kucharski burmistrz Pragi: Piłem, ale nie w pracy!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki