Warszawa. Kierowcy dostali nowe mundury. Nieprzewiewne!

2013-09-18 3:10

Miejskie Zakłady Autobusowe wydały ponad 2 mln zł na mundury dla kierowców, w których ci nie mogą wytrzymać. Narzekają, że sztywne i nieprzewiewne ubrania, w których spędzają nawet 10 godzin, powodują odparzenia, a nawet grzybice! Ich opinie potwierdził nawet Instytut Włókiennictwa z Łodzi, którego zdaniem materiał nie nadaje się na ubrania!

Problemy stołecznych kierowców MZA zaczęły się wiosną ubiegłego roku, gdy spółka wydała ponad 2,2 mln zł na nowe granatowe mundury dla kierowców. Ci szybko i na własnej skórze przekonali się, że były to pieniądze wyrzucone w błoto. - W tych spodniach i koszuli nie da się normalnie pracować - mówi Tadeusz Dąbrowski (68 l.), kierowca z zajezdni przy Stalowej, który wszczął walkę o lepsze stroje służbowe.

- Materiał, z którego zostały wykonane spodnie, jest strasznie sztywny i nieprzewiewny. Nie da się w nich wytrzymać 10-godzinnej zmiany - opowiada pan Tadeusz. To nie wszystko. Jak twierdzi, u niego i jego kolegów przez felerne spodnie przy miejscach intymnych zaczęły pojawiać się odparzenia i grzybica.

PRZECZYTAJ TEŻ: Warszawa. 116 na objazd

To, że z mundurami coś jest nie tak, potwierdzają badania. - Postanowiłem na własną rękę sprawdzić, czy te spodnie nadają się dla kierowców. Wysłałem próbki materiału do Instytutu Włókiennictwa w Łodzi i zapłaciłem za badania - mówi kierowca. Instytut potwierdził, że spodnie zostały wykonane z materiału, który nie przepuszcza powietrza i nie nadaje się na ubrania służbowe dla kierowców autobusu.

MZA zdaje się jednak nie widzieć problemu. - Na nowe mundury nie dostaliśmy na razie żadnej skargi - twierdzi Adam Stawicki, rzecznik MZA, choć pan Tadeusz skargę na służbowe stroje złożył niejedną. Skąd zatem ogłoszenie o kolejnym przetargu na zakup 2,5 tysiąca marynarek oraz 5 tysięcy sztuk spodni dla kierowców, na które ma pójść ponad 1,8 mln zł? - Odzież służbowa dla kierowców kupowana jest cyklicznie - ucina rzecznik MZA.

Można tylko mieć nadzieję, że nowe stroje wykonane będą z innych materiałów. Pan Tadeusz tego już jednak nie sprawdzi, bo jak twierdzi, za walkę o lepszy byt kierowców został właśnie wyrzucony z pracy.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki