WARSZAWA: Manifestacja ZWIAZKOWCÓW zablokowała miasto

2012-03-31 3:00

Manifestacja związkowców narobiła w mieście sporo zamieszania. Związkowcy walczyli o nową ustawę emerytalną, a kierowcy walczyli o przeżycie w sparaliżowanym do granic możliwości mieście. Od samego rana do późnego popołudnia w stolicy panował wielki chaos. Zablokowane były wszystkie główne trasy w mieście. Na demonstracji było około 30 tys. osób z całego kraju.

Demonstracja zaczęła się już o wcześnie rano. Do miasta zjechały autokary z całej Polski. Przywiozły demonstrantów, którzy już od godz. 6 zbierali się pod Sejmem. Podczas manifestacji nie doszło do żadnych incydentów. Za to kłopoty mieli kierowcy, którzy utknęli w gigantycznych korkach.

Autokary zablokowały praktycznie całe centrum. Ich głównym parkingiem stał się Torwar, ale zmieściło się tam jedynie 30 pojazdów. Reszta parkowała wzdłuż ulicy Czerniakowskiej w obydwie strony, oraz przy Muzeum Wojska Polskiego w Alejach Jerozolimskich.

Kierowcy mogli zapomnieć o wjeździe w ulicę Wiejską i Matejki. Wyłączona z ruchu została także Bagatela. Utrudnienia i duże korki czekały też kierowców na Trasie Łazienkowskiej, Wisłostradzie, al. Szucha i Myśliwieckiej oraz w Alejach Ujazdowskich.

- Kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami wzdłuż ulic Gagarina i Myśliwieckiej - tłumaczy mł. asp. Robert Opas z biura prasowego stołecznej policji.

- To bardzo dziwne jak na taką manifestację, ale nie odnotowaliśmy żadnych incydentów, wylegitymowaliśmy jedynie kilka osób, ale bez wystawiania mandatów - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki