Warszawa: Na Stadionie Narodowym stawiają trybuny

2010-04-10 3:00

Zmiany, zmiany, zmiany! I to na lepsze. W miejscu dawnego bazaru pod stadionem pracują buldożery i spychacze. Potężne maszyny równają z ziemią pozostałości blaszanych stoisk, na których jeszcze tydzień temu można było kupić chińską bieliznę, trampki czy koszulki. A obok, na budowie Stadionu Narodowego, robotnicy zaczęli instalować trybuny! Na nich zasiądzie 55 tysięcy widzów.

Skrzyżowanie Zamoyskiego z aleją Zieleniecką, sam środek Pragi. Łychy koparek zmiatają z powierzchni ziemi blaszane stragany bazarku. Dookoła walają się papiery, kawałki podartych szmat i puste butelki. Mieszkańcy Pragi przychodzą tu i z żalem oglądają pobojowisko.

Patrz też: Inauguracja na Legii zagrożona - trybuny nowego stadionu nie powstaną w terminie

A nad nimi gigantyczny plac budowy. Monstrualne betonowe wieże klatek schodowych zapierają dech w piersiach. Prace idą błyskawicznie i las wysokich dźwigów nanosi już trybuny na konstrukcję Stadionu Narodowego! Do tego potrzeba było wyjątkowego sprzętu – montaż elementów wykonuje 400-tonowy dźwig kratowy! – Część konstrukcji jest już prawie gotowa i praktycznie lada moment będzie można na niej instalować krzesełka – mówi Karolina Szydłowska z firmy Alpine, która buduje Stadion Narodowy.

Warszawiacy są jednak sentymentalni. – Szkoda, że zlikwidowali nam ten bazar. Przychodziliśmy tutaj często całą rodziną. Kupowałam tu kosmetyki, ubrania dla siebie, męża i dzieciaków – mówi Anna Panas (24 l.), kosmetyczka z Pragi. Ale nie ma co narzekać. Kupcy w większości już dawno przenieśli się przecież na Radzymińską i Bakalarską.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki