Warszawa. Pijaczka spod Rotundy unika policji

2014-02-10 23:31

Ona to ma tupet! Izabella Ch. (31 l.), która 17 grudnia kompletnie pijana wjechała swoim mercedesem do przejścia podziemnego przy Rotundzie, próbuje uniknąć konsekwencji. Najpierw zrobiła awanturę przed sądem, który nałożył na nią dozór, a teraz nie chce się do niego stosować.

Policjanci z Woli, u których miała się meldować, już dwukrotnie informowali prokuraturę, że 31-latka nie stawia się na komendzie. Kobieta prawdopodobnie nie zdaje sobie sprawy, że konsekwencje jej głupoty mogą być bardzo surowe. Jeśli okaże się, że środek zapobiegawczy jest nieodpowiedni, sąd może ją wsadzić za kratki. Na razie śledczy czekają na wyniki badań psychiatrycznych i psychologicznych, które mają potwierdzić, czy Izabella Ch. jest osobą poczytalną. Jeśli biegli stwierdzą, że z 31-latką nie wszystko jest w porządku, postępowanie może zostać umorzone. Wyniki jej badań mają być znane w tym tygodniu.

Przeczytaj też: Pijana kobieta wjechała w przejście podziemne w centrum Warszawy! [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki