Runęła z kilkudziesięciu metrów na beton, a to wszystko na oczach przerażonych przechodniów. Na miejscu po chwili była już karetka i policjanci. Desperatka nie miała szans na przeżycie. Zginęła na miejscu. Prokurator przypuszcza, że było to samobójstwo. Na razie nie wiadomo, dlaczego kobieta zdecydowała się je popełnić. Wyjaśni to dopiero śledztwo. Jak dowiedział się "Super Express", zmarła mieszkała sama.
WARSZAWA: Śmierć desperatki - skoczyła z 7. piętra
2012-08-02
3:00
Co pchnęło 50-letnią kobietę do tak dramatycznego kroku? Wczoraj około godz. 9 rano mieszkanka bloku przy ul. Kinowej 23 na Pradze-Południe wyszła na swój balkon na 7. piętrze. Zanim ktokolwiek zdążył zorientować się, co się dzieje, kobieta weszła na balustradę i skoczyła.
Podcasty
Playlisty tematyczne
