WARSZAWA: Woda zatopiła ulice

2013-01-31 2:00

Góry śniegu, których przez tygodnie nikt nie sprzątał, znikają! Niestety, nie za sprawą Zarządu Oczyszczania Miasta, dzielnic czy administratorów, ale dodatnich temperatur. Dla mieszkańców to koszmar, bo wszystko to zamienia się w breję i zalewa stołeczne ulice.

To nie żarty. Woda dosłownie zalewa Warszawę. Kilka ostatnich cieplejszych dni i deszcz rozpuściły zalegające na ulicach i dachach hałdy śniegu, a studzienki kanalizacyjne nie nadążają z ich odprowadzaniem. To prawdziwy horror dla mieszkańców, którzy muszą kombinować, jak przejść chodnikiem, nie lądując po kolana w brudnej brei. Podobnie jak kierowcy, którzy muszą przejeżdżać przez gigantyczne kałuże na jezdni. Woda stoi m.in. przy ratuszu i Dworcu Centralnym, na ul. Żwirki i Wigury, na ul. Hynka, a także na Bródnie, Targówku i na Żeraniu. Ale oprócz nerwów topniejący śnieg może zalać również budynki. - Na razie mieliśmy już kilka przypadków zalanych piwnic z powodu roztopów. Spodziewamy się jednak, że jeśli taka temperatura utrzyma się jeszcze kilka dni, ich liczba znacznie wzrośnie - mówi kpt. Artur Laudy ze stołecznej straży pożarnej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki