Dziura w jezdni pojawiła się w piątek przed południem. Pod spodem znajdują się rury wodociągowe. - Na szczęście nie doszło do wypływu wody. Mieszkańcy mają wodę w kranach. Zapadnięcie jezdni nie jest związane z awarią wodociągów- poinformowała Marzena Wojewódzka z MPWiK w Warszawie.
CZYTAJ TEŻ: Tragedia w Wolskim Koloseum! Młody człowiek spadł z 10 metrów
Na miejscu pojawił się Zarząd Dróg Miejskich. - Zamknęliśmy ulicę na odcinku od Karolkowej do Gibalskiego. To bardzo małe zapadnięcie. Będziemy je uzupełniać kruszywem - podsumowała Karolina Gałecka z ZDM.